Marcin Bułka spędził na ławce rezerwowych spotkanie OGC Nice z Partizanem Belgrad w Lidze Konferencji Europy (1:1). Jak informuje "L'Equipe, trener Lucien Favre zamierzał wystawić go w pierwszym składzie, ale widział, że Polak ma problemy zdrowotne i zdecydował, że nie będzie ryzykował. Ostatecznie między słupkami stanął Kasper Schmeichel.
Według francuskich mediów, kłopoty zdrowotne w dniu meczu dopadły aż sześciu zawodników. Jeden z nich musiał udać się do szpitala, choć nie podano tożsamości piłkarza.
Ostatecznie, mimo sporych problemów, francuski zespół wywiózł z Belgradu cenny punkt. Zarówno OGC Nicea, jak i Partizan Belgrad mają na swoim koncie dwa punkty w tabeli grupy D Ligi Konferencji.
Marcin Bułka może natomiast mówić o sporym pechu. W tym sezonie w Ligue 1 nie ma okazji do gry, a gdy takowe nadarzają się w Lidze Konferencji Europy, to Polak ostatecznie nie może ze wszystkich skorzystać.
Czytaj także:
Waldemar Fornalik przed jubileuszem. "Nie wiem kiedy to przeleciało"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: genialna akcja 16-latka ze Śląska. Ale to zrobił!