W sobotę kapitan reprezentacji Polski pojawił się na placu gry w 57. minucie przy stanie 1:0 dla FC Barcelony. Kilkadziesiąt sekund wcześniej Frenkie de Jong znalazł sposób na bramkarza Cadiz CF.
34-latek nie potrzebował dużo czasu, bo już dziewięć minut po wejściu na boisko trafił do siatki z niewielkiej odległości. Później sędzia zarządził przerwę w grze, jeden z kibiców na Estadio Nuevo Mirandilla potrzebował reanimacji.
Ostatecznie piłkarze obu drużyn wrócili na murawę, a następnie dograli spotkanie. Robert Lewandowski ponownie błysnął w 86. minucie. Kadrowicz ruszył środkiem boiska, wygrał pojedynek szybkościowy z rywalem i w ostatniej chwili wystawił piłkę Ansu Fatiemu. Młody Hiszpan tylko dopełnił formalności.
W doliczonym czasie Lewandowski zapisał na swoim koncie jeszcze jedną asystę. Ousmane Dembele otrzymał podanie od Polaka przed polem karnym, zatańczył z obrońcami i ustalił rezultat na 4:0.
Lewandowski dał świetną zmianę w Kadyksie. Jego dorobek w tym sezonie Primera Division to siedem bramek i dwie asysty w sześciu meczach.
3-0! Lewandowski dokłada asystę do wcześniejszego trafienia!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 10, 2022
Polak zachował chłodną głowę i wystawił stuprocentową sytuację dla Fatiego
Końcówka spotkania i pomeczowe studio w CANAL+ PREMIUM i CANAL+ online: https://t.co/46eo9wR81P pic.twitter.com/mPxEcthUbh
Czytaj także:
"On jest zawsze tam gdzie piłka". Zachwytów nad formą Lewandowskiego nie ma końca
"Lewy" jest nie do zatrzymania! Sprawdź klasyfikację strzelców La Liga
ZOBACZ WIDEO: Niesamowity początek Lewandowskiego. "Zrobił coś, czego nie potrafiły wielkie gwiazdy"