To był rywal, któremu "Lewy" nie zdołał jeszcze w karierze strzelić gola. W sobotę to się zmieniło. Polak znowu błyszczał w barwach FC Barcelony, która wygrała na wyjeździe z Sevillą 3:0.
Robert Lewandowski wypracował pierwszą bramkę, drugą już sam strzelił. "Świetny występ" - napisał o polskim zawodniku dziennik "Sport".
"Napastnik spektakularny. Wszystko robi dobrze" - dodano w komentarzu, a jego występ oceniono na "ósemkę", podobnie jak Marca-Andre ter Stegena.
ZOBACZ WIDEO: 3 mln odtworzeń! Tego gola można oglądać w nieskończoność
"Wspaniała kontrola i strzał na 2:0" - opisało bramkę Lewandowskiego "Mundo Deportivo". Dodano, że Polak jest "niszczycielski" i w końcu znalazł swoją zemstę na Sevilli. Przyznano też, że dubletu - przynajmniej dwukrotnie - pozbawił go bramkarz gospodarzy Yassine Bounou.
"Przytłaczający potencjał ofensywny" - pisze o Barcelonie "Marca". Znów największa uwaga poświęcona jest Polakowi. "Mając Lewandowskiego jest to niewątpliwą przewagą" - przyznano.
Przyjął klatką piersiową, oddał strzał wolejem, odhaczył zdobycie gola - tak w skrócie opisali to, co zrobił w 36. minucie. "Niezbędny. Torreador" - dodali na końcu.
"Z jakiegoś powodu jest zwycięzcą dwóch ostatnich Złotych Butów. Punktacja to jego zawód" - czytamy z kolei w serwisie lesportiudecatalunya.cat.
Warto też dodać noty serwisów sofascore.com i whoscored.com. W tym pierwszym przy nazwisku Lewandowskiego widzimy notę "6,2" i jest ona... najniższa spośród piłkarzy "Barcy". W tym drugim z kolei jest to "7,8" i była to trzecia najwyższa nota.
Zobacz także:
To jest maszyna! Zobacz gola Lewandowskiego
A ta liga miała go przerosnąć. Robert Lewandowski znowu udowadnia, że jest wielki
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)