Aktualni mistrzowie Niemiec stracili punkty w drugim meczu ligowym z rzędu. W sobotę Sheraldo Becker dał prowadzenie Unionowi Berlin, a później na listę strzelców po stronie Bayernu Monachium wpisał się Joshua Kimmich.
W drugiej odsłonie zawodnicy Juliana Nagelsmanna mieli swoje okazje, ale nie znaleźli sposobu na defensywę berlińczyków. Spotkanie zakończyło się zaskakującym remisem 1:1. Trener gości skomentował wydarzenia boiskowe na konferencji prasowej.
- Wynik jest sprawiedliwy. Dzisiaj nie graliśmy na takim poziomie, jak w ostatnich tygodniach. W wielu sytuacjach byliśmy ospali, niedokładni i niechlujni. Union był natomiast zdyscyplinowany i zasłużył na ten punkt - zaznaczył Nagelsmanna.
ZOBACZ WIDEO: Ledwo zaczęli mecz. Gol stadiony świata
Po remisie w stolicy Bayern znajduje się na najniższym stopniu podium w tabeli Bundesligi. SC Freiburg wskoczył na fotel lidera, zaś Borussia Dortmund zajmuje obecnie drugie miejsce.
- Oczywiście, że naszym celem jest zdobycie mistrzostwa. Jesteśmy dopiero w trakcie piątej kolejki. Nie obchodzi mnie, że teraz zajmujemy trzecie miejsce - oznajmił szkoleniowiec.
Monachijczycy mają napięty terminarz. Na 7 września zostało zaplanowane starcie z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów, trzy dni później (10 września) zostanie rozegrane spotkanie z VfB Stuttgart.
Czytaj także:
Arkadiusz Milik po meczu zwrócił się do kibiców. "Jest mi przykro"
Czyste konto Białkowskiego. Bielik wrócił do gry