Aleksander Kwiek: Potrzebujemy siedmiu punktów do utrzymania

W swojej karierze wraz z Wisłą Kraków sięgnął po mistrzostwo Polski. Obecnie Aleksander Kwiek reprezentuje barwy walczącej o utrzymanie w lidze Jagiellonii Białystok, do której został wypożyczony z Kolportera Korony. Sam zawodnik nie wie do końca, jak będzie wyglądała jego najbliższa sportowa przyszłość. - 30 czerwca wracam do Kielc, może tam zostanę - powiedział Kwiek.

25-letni zawodnik nie jest zadowolony z osiąganych wyników przez jego aktualną drużynę. W sobotę Górnik Zabrze udzielił poważnej lekcji futbolu Jadze wygrywając 3:0 (1:0). - Przegrywamy mecz za meczem. Górnik na pewno zasłużył na komplet punktów, był zdecydowanie lepszą drużyną. Musimy szybko wziąć się do pracy i zacząć wygrywać mecze - zauważył. Aleksander Kwiek wierzy, że w najbliższej kolejce Jagiellonia pokona karnie zdegradowane Zagłębie Sosnowiec. - Czeka nas kolejny ciężki mecz. Zagłębie pokazało w meczu z Legią, że nie jest chłopcem do bicia. Zawodnicy z Sosnowca zrobią wszystko, aby utrzymać sportowo swój klub - zapewnił były piłkarz Górnika Łęczna.

Sytuacja klubu z Białegostoku jest trudna, do utrzymania w lidze zespół potrzebuje kilku punktów. - Trener Artur Płatek powiedział nam, że jeśli chcemy w przyszłym sezonie biegać po pierwszoligowych boiskach to musimy zdobyć siedem punktów - dodał. W przypadku szybkiego odzyskania blasku przez Jagiellonię Białystok zajęcie miejsca w pierwszej dziesiątce jest całkiem realne. - Musimy skoncentrować się tylko i wyłącznie na grze. W rundzie jesiennej zdobyliśmy 23 punkty, dzięki czemu zajęliśmy dziewiątą lokatę. Wtedy to ambicje były takie, żeby być wyżej, ale życie pokazało na co nas stać. Celem nadrzędnym jest utrzymanie w Orange Ekstraklasie - skończył Aleksander Kwiek.

Komentarze (0)