Jak tego nie strzelił? Koszmarne pudło napastnika Lecha Poznań [WIDEO]

Twitter / TVP Sport / Mikael Ishak miał szansę na gola w meczu z Dudelange
Twitter / TVP Sport / Mikael Ishak miał szansę na gola w meczu z Dudelange

Lech Poznań walczy o wejście do grupy Ligi Konferencji Europy z Football 1991 Dudelange. Mikael Ishak mógł swoim strzałem dać dużo spokoju Kolejorzowi, ale zachował się katastrofalnie.

Piłkarze Lecha Poznań wybrali się do Luksemburga po zwycięstwie 2:0 odniesionym tydzień temu przy Bułgarskiej. Mistrz Polski może i nie rozegrał wielkiego meczu u siebie, ale wywalczył sobie konkretną zaliczkę przed rewanżem.

Jednego z goli w Poznaniu strzelił Mikael Ishak i miał on możliwość przymierzenia do bramki również w meczu wyjazdowym. Trudno uwierzyć, w jaki sposób nie umieścił piłki w siatce z kilku metrów po płaskim dośrodkowaniu. Szwed nieco zbyt nonszalancko podszedł do strzału prawą stopą i spudłował. Akcję można zobaczyć poniżej.

Zmarnowana sytuacja podbramkowa zemściła się na zawodnikach Lecha Poznań, ponieważ w 36. minucie stracili oni gola po niefortunnie odbitym rykoszetem uderzeniu zza pola karnego. Mehdi Kirch pokonał nim Filipa Bednarka i przywrócił nadzieję na awans Football 1991 Dudelange.

Przewaga podopiecznych Johna van den Broma stopniała o jednego gola, dlatego skomplikowała się ich droga do grupy Ligi Konferencji Europy. Na szczęście Kolejorz odpowiedział bramką na 1:1. Lech może w niej być jedynym klubem z Polski.

Koszmarne pudło Mikaela Ishaka:

Gol na 1:0 Dudelange:

Gol na 1:1 Lecha:

Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
Czytaj także: Niesamowity wyczyn Carlo Ancelottiego. Włoch zapisał się w historii futbolu

ZOBACZ WIDEO: #ZPierwszejPiłki #16: Kochany Lewandowski, rośnie kadrowicz, puchary są blisko

Komentarze (0)