Czas ucieka. Z tych piłkarzy zrezygnuje Michniewicz?

To było naprawdę gorące lato dla kadrowiczów. 38 - tylu piłkarzy Czesław Michniewicz zaprosił na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Z różnych względów już 14 z nich zmieniło przynależność klubową i wydaje się, że to nie koniec. Wszystkie oczy były skierowane oczywiście na Roberta Lewandowskiego, kapitan drużyny narodowej zamienił Bayern Monachium na FC Barcelonę.

Przesądzone jest, że na tegoroczne mistrzostwa świata nie pojadą poważnie kontuzjowani Jakub Moder i Kamil Pestka. Jakby Michniewicz miał mało zmartwień, część zawodników nie gra regularnie w swoich klubach. Szykuje się kilka transferów last minute.    Kluczowe dni dla Polaków

Na jednej z konferencji prasowych Michniewicz jasno i wyraźnie wypowiedział się na temat Krystiana Bielika. - Z poziomu League One nie pojedzie na mundial - podkreślił. Słowa selekcjonera przyniosły zamierzony efekt. Bielik zrozumiał ostrzeżenie i przeszedł z Derby County do drugoligowego Birmingham City na zasadzie wypożyczenia.

ZOBACZ WIDEO: #ZPierwszejPiłki #16: Kochany Lewandowski, rośnie kadrowicz, puchary są blisko

W porównywalnej sytuacji znalazł się Michał Helik, który wraz z Barnsley FC spadł z The Championship. Przez kontuzję środkowy obrońca nie zagrał ani razu w nowym sezonie. W ostatnich tygodniach o siedmiokrotnego reprezentanta Polski pytali działacze Lecha Poznań. Sebastian Staszewski z portalu interia.pl ustalił, że powrót Helika do PKO Ekstraklasy ostatecznie nie dojdzie do skutku.

Nie tak dawno temu media podawały, że Sebastian Walukiewicz przykuł uwagę czołowych europejskich klubów. Polak był wyceniany na kilkadziesiąt milionów euro. Później piłkarz, podobnie jak cała drużyna Cagliari Calcio, stopniowo schodził w dół. Włoski zespół pożegnał się z elitą. 22-latek narzeka na problem z udem i w związku z tym jeszcze nie zagrał w Serie B.

W pewnym momencie Walukiewicz mógł dołączyć do Karola Linettego w Torino FC. Ten transfer nie wypalił. Biorąc pod uwagę uraz, wychowanek MKP Gorzów Wielkopolski prawdopodobnie zostanie w ekipie spadkowicza z Serie A. Notabene umowa gracza obowiązuje do końca rozgrywek 2023/24.

Gdyby berlińczycy mogli cofnąć czas, najpewniej nie wydaliby ponownie 2,5 miliona euro na transfer Tymoteusza Puchacza z Lecha Poznań. Przez pół roku lewy defensor nie doczekał się debiutu w Bundeslidze, dlatego wiosnę spędził na wypożyczeniu w tureckim Trabzonsporze. Tam grał dużo częściej i dorzucił swoją cegiełkę do zdobycia mistrzostwa kraju.

Zgodnie z umową, Puchacz w lipcu zameldował się w Berlinie. W dalszym ciągu trener Unionu nie widzi dla niego miejsca w składzie. Urs Fischer woli wystawiać na lewej stronie prawonożnego Juliana Ryersona. Zaskakującą informacją podzielił się Adam Sławiński na antenie "Kanału Sportowego". Zdaniem dziennikarza, Sparta Praga wykazuje zainteresowanie kadrowiczem.

Snajperzy celują w transfery

Mateusz Klich jest zdecydowanie największym przegranym zmiany menadżera w Leeds United. U Marcelo Bielsy doświadczony pomocnik był ważnym ogniwem i grał praktycznie wszystko od deski do deski. Na początku sezonu Premier League Jesse Marsch postawił na swoich dobrych znajomych, czyli Tylera Adamsa oraz Brendena Aaronsona. Środek pola uzupełnia sprowadzony z Bayernu Monachium Marc Roca.

Niestety, Klich uzbierał zaledwie 41 minut w trzech pierwszych meczach. Serwis meczyki.pl informował o ofercie ze strony FC Utrecht. - Zobaczymy, co się stanie. Dopóki tu jest, będzie w pełni zaangażowany. To jasne, że chce grać ze względu na mistrzostwa świata - skomentował Marsch (więcej TUTAJ). Gracz Leeds może zmienić otoczenie tuż przed zamknięciem letniego okienka, by pojechać na wielki turniej.

Z tercetu napastników Robert Lewandowski - Krzysztof Piątek - Arkadiusz Milik jedynie kapitan utrzymał swoje miejsce w hierarchii. Drugi z wymienionych ma za sobą całkiem niezłą rundę wiosenną we Fiorentinie, do której był tylko wypożyczony z Herthy Berlin. Snajper musiał wrócić do Niemiec i obecnie nie łapie się do kadry meczowej zespołu Sandro Schwarza.

Zarówno dla Herthy, jak i Piątka, transfer będzie najlepszym rozwiązaniem. Mówiło się o Salernitanie, Sampdorii, Torino, Bologni, a nawet Borussii Dortmund. Z doniesień portalu asport.com.tr, że napastnik może przenieść się do Turcji. Jego nazwisko znalazło się na liście życzeń Galatasaray Stambuł, jednak priorytetem jest Martin Braithwaite z FC Barcelony.

W przeciwieństwie do Puchacza, Klicha czy Piątka, Arkadiusz Milik dostał kredyt zaufania od nowego trenera Olympique Marsylia. 28-latek był pierwszym wyborem Igora Tudora w meczach "OM" ze Stade de Reims (4:1) i Stade Brestois 29 (1:1), lecz nie wykorzystał swoich szans. W konsekwencji sobotnie spotkanie z FC Nantes (2:1) obejrzał z ławki rezerwowych.

Z przeprowadzką do Juventusu łączony był Memphis Depay, ale przedstawiciele "Starej Damy" są daleko od osiągnięcia porozumienia z FC Barceloną. Według informacji Gianluki Di Marzio, właśnie piłkarz Olympique jest planem "B" dla turyńczyków. Wrócił temat transferu, choć niewykluczone, że Polak wpadnie z deszczu pod rynnę. Massimiliano Allegri ma przecież do dyspozycji bramkostrzelnego Dusana Vlahovicia, więc Milik raczej musiałby pogodzić się z rolą dublera na Allianz Stadium.

Letnie transfery reprezentantów Polski*:

* - którzy brali udział w czerwcowym zgrupowaniu

Rafał Szymański, WP SportoweFakty

Czytaj także: Krzysztof Piątek trafi do Turcji? "Próby mają wkrótce się rozpocząć" "Nie jest tym, o kim marzą fani". Słynny trener mówi o Polaku

Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)

Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)