Od tygodni wszyscy fani futbolu żyli sprawą Roberta Lewandowskiego i jego przenosin z Monachium do Barcelony. Finalnie zielone światło Bayern dał w piątek, a Polak już dołączył do Barcy, która w Miami szlifuje formę przed nowym sezonem.
Lukas Podolski w rozmowie z "Super Expressem" nie skupia się na tym, co dzieje się teraz, ale na tym, co wydarzyło się wcześniej.
I wyraźnie nie spodobało mu się zachowanie kapitana reprezentacji Polski. - Powinien szanować fakt, że miał jeszcze rok ważnego kontraktu - takie jest moje zdanie - przyznał "Poldi".
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa o agencie Lewandowskiego. "Znam go osobiście, to szczwany lis"
- Myślę, że to, co sobie wybudował w Bayernie przez te osiem lat gry w Monachium, zepsuł sobie teraz tą postawą w ostatnich tygodniach - dodał.
Zwrócił uwagę, że wszystko wyglądało jak walka, wojna pomiędzy wszystkimi stronami. - Jak się patrzyło na to całe zamieszanie wokół transferu, to jasno było widać, że właściwie każdy przegrywa - stwierdził.
Podolski dodał też, że fani na pewno będą mieli pretensje do... władz Bayernu. Te bowiem na początku stanowczo odpowiedziały, że Lewandowski zostanie w klubie i wypełni kontrakt, tymczasem w końcu zezwoliły na jego odejście.
Zobacz także:
Jest zachwycony transferem Lewandowskiego. "To wiele znaczy"
Nawet on pogratulował transferu Lewandowskiego