Polski obrońca dobrze prezentował się na wypożyczeniu w Trabzonsporze i niedawno świętował zdobycie mistrzostwa Turcji. Klub z Senol Gunes Stadium najprawdopodobniej nie wykupi Tymoteusza Puchacza, który latem musi wrócić do swojego macierzystego pracodawcy.
Przed sezonem 2021/22 działacze Unionu Berlin zapłacili 2,5 miliona euro za gracza Lecha Poznań. Puchacz spędził pół roku w Niemczech i nie doczekał się debiutu w Bundeslidze. Defensor zanotował zaledwie siedem występów w europejskich rozgrywkach.
Berlińczycy chcą sprowadzić kolejnego piłkarza na jego pozycję. Dziennikarz Florian Plettenberg ustalił, że Union jest zainteresowany transferem Philippa Maxa z PSV Eindhoven. Być może doświadczony Bastian Oczipka niebawem podpisze nowy kontrakt.
Ekspert nie ma wątpliwości, że to fatalne wieści dla reprezentanta Polski. "Czyli z Puchaczem nie wiążą żadnej przyszłości" - skomentował Tomasz Urban na Twitterze.
Wygląda na to, że 23-latek musi zmienić pracodawcę, jeśli chce pojechać na tegoroczne mistrzostwa świata. Do tej pory cieszył się zaufaniem Czesława Michniewicza, Puchacz ma na koncie 12 spotkań w narodowych barwach.
Plettenberg pisze, że Union próbuje pozyskać Philippa Maxa z PSV, a jeśli się nie uda, to podpiszą raz jeszcze umowę z Oczipką. Czyli z Puchaczem nie wiążą żadnej przyszłości.
— Tomasz Urban (@tom_ur) June 20, 2022
Czytaj także:
Znany dziennikarz wzywa Czesława Michniewicza do działania
Gigant walczy o Lewandowskiego! PSG zbuduje dream team?
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Straciliśmy szansę na medal? Na co stać reprezentację Polski?