Reprezentacja Polski w drugiej kolejce Ligi Narodów doznała dotkliwej porażki. Belgia na własnym stadionie ograła nas aż 6:1. Nasz pogromca kilka dni wcześniej przegrał z Holandią 1:4, która w sobotę 11 czerwca będzie naszym kolejnym przeciwnikiem.
Nie dziwi, że kibice czekają na ten pojedynek z wielkim niepokojem. Są duże obawy, że Biało-Czerwoni znowu doznają wysokiej porażki. Optymizmu jednak nie traci Grzegorz Wojtkowiak. Były reprezentant Polski i gracz m.in. Lecha Poznań wychodzi z założenia, że gorzej być nie może.
- Na pewno pierwszy trening po meczu z Belgią nie odbywał się w najlepszych nastrojach, ale mimo wszystko jestem spokojny. Jestem przekonany, że żaden z naszych zawodników nie będzie chował się za plecami kolegów i nie będzie się starał unikać gry. Nic takiego nie będzie miało miejsca. Przegrać z Belgią to nie wstyd. Zgodzę się, że rozmiary tej porażki są przykre dla nas, ale w Holandii po prostu musi być lepiej - mówi Wojtkowiak na stronie TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #10: Gorący tydzień z reprezentacją, co dalej z "Lewym"?
Wszystko tak naprawdę zależy od samych zawodników. Starcie z Holandią pokaże, jak obecna reprezentacja jest w stanie radzić sobie z porażkami.
- Na pewno każdy z osobna czuje się bardzo źle. Poszczególni zawodnicy mają różne sposoby na radzenie sobie z taką porażką. Porażki są wpisane w zawód piłkarza i trenera. Przegraną trzeba potraktować jako naukę na przyszłość. Liczę, że zobaczę zespół, który będzie chciał zmazać plamę z Brukseli - tłumaczy.
Mecz Holandia - Polska już w sobotę 11 czerwca o godzinie 20:45. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport, Polsat Sport Premium 1 i WP Pilot. Zapraszamy także na relację tekstową w WP SportoweFakty.
Kibice nie poznają kadry. Tak zagramy z Holandią >>
Matty Cash ostro o Zbigniewie Bońku >>