Arka musi przełamać klątwę Chrobrego. W Gdyni wierzą w awans

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Ryszard Tarasiewicz
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Ryszard Tarasiewicz

Dwa kroki pozostały Arce Gdynia do PKO Ekstraklasy. Gdynianie mają wszystko w swoich rękach. W półfinale baraży zagrają u siebie z Chrobrym Głogów. Również na własnym boisku odbędzie się ewentualny finał z Koroną Kielce lub Odrą Opole.

Na parę kolejek przed końcem sezonu Arka Gdynia była wiceliderem i wszystko wskazywało na to, że to ona awansuje do PKO Ekstraklasy bezpośrednio z drugiego miejsca. Jednak przegrane z Resovią i Miedzią Legnica, a także remis z Podbeskidziem Bielsko-Biała sprawiły, że gdynianie zakończyli sezon zasadniczy na trzeciej pozycji i trafili do barażu, a z bezpośredniego awansu cieszył się Widzew Łódź. Inna sprawa, że sporą dawką pewności siebie było zwycięstwo w ostatniej kolejce z Sandecją Nowy Sącz.

- Zdecydowanie takie zwycięstwo dodaje wiary i pewności siebie. Nie możemy jednak zapominać, że w czternastu meczach zdobyliśmy 32 punkty. Pojawią się głosy, że to nie ma żadnego znaczenia, a ja uważam odwrotnie. To ma znaczenie, bo uświadamia zawodnikom, że są w dobrej dyspozycji i nie powinni zadać sobie zbyt wielu pytań przed meczem z Chrobrym - mówił trener Ryszard Tarasiewicz na konferencji prasowej.

W półfinale baraży Arka zagra z Chrobrym Głogów, czyli bardzo niewygodnym przeciwnikiem. W tym sezonie Chrobry ograł już Arkę dwukrotnie, 2:0 w Gdyni i 1:0 w Głogowie. - Ja brałem udział tylko w tym drugim meczu. Przegraliśmy 0:1 po bramce ze stałego fragmentu. Przez większość spotkania graliśmy lepiej od rywala, natomiast nie możemy do tego wracać. To nie będzie miało żadnego znaczenia - przekonywał trener Tarasiewicz.

ZOBACZ WIDEO: Wiemy, kiedy Lewandowski chce odejść z Bayernu i dlaczego

Sporym handicapem dla Arki jest gra na własnym stadionie. Półfinał odbędzie się w Gdyni, podobnie jak finał, o ile oczywiście gdynianie pokonają zespół Chrobrego, co wcale nie jest takie oczywiste. - Nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy zagrać dobrego meczu zarówno w czwartek, jak i w niedzielę - podkreślił Tarasiewicz.

Początek meczu Arka Gdynia - Chrobry Głogów w czwartek o godz. 20.45.

CZYTAJ TAKŻE:
Tak Lech Poznań przygotuje się do walki o Ligę Mistrzów. Ciekawi sparingpartnerzy
Koniec negocjacji. Wyjaśniła się przyszłość trenera Stali Mielec

Źródło artykułu: