Urał Jekaterynburg mierzył się z czerwoną latarnią ligi, Arsienałem Tuła. Losy sobotniego spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie. Jewgienij Markow zablokował strzał ręką w 29. minucie i w efekcie obejrzał czerwoną kartkę.
Do rzutu karnego został wyznaczony Rafał Augustyniak, który stanął na wysokości zadania. Defensywny pomocnik mocno uderzył w lewą stronę bramki i piłka była poza zasięgiem bramkarza Arsienału Tuła.
Po chwili jednokrotny reprezentant Polski pobiegł po piłkę i schował ją pod koszulkę. Augustyniak zadedykował bramkę swojej żonie, Sylwii.
Kilkadziesiąt sekund później Danijel Miskić podwyższył prowadzenie przyjezdnych. W 42. minucie do siatki trafił Maskim Kajnow i ustalił rezultat na 1:2. Urał zakończył sezon na 12. pozycji w tabeli Premier Ligi.
W całych rozgrywkach Augustyniak uzbierał trzy gole oraz dwie asysty. Czesław Michniewicz pominął go w powołaniach na czerwcowe zgrupowanie. Polak najprawdopodobniej nie przedłuży umowy wygasającej wraz z końcem czerwca.
Arsienał Tuła - Urał Jekaterynburg 1:2 (1:2)
0:1 - Rafał Augustyniak (k.) 31'
0:2 - Danijel Miskić 33'
1:2 - Maksim Kajnow 42'
Gol Rafała Augustyniaka (od 36:10):
Czytaj także:
Pogrzeb Wisły Kraków pełen smutku i szydery
Pogoń Szczecin zafiniszowała trzecia. Na koniec dała plamę
ZOBACZ WIDEO: Ponad 2 mln wyświetleń. Cały świat pod wrażeniem "Lewego"