Czas Piotra Zielińskiego pod Wezuwiuszem dobiega końca - takiego zdania są niemal wszyscy przedstawiciele włoskich mediów.
Polak w tym sezonie gra poniżej swoich możliwości i poniżej oczekiwań swoich pracodawców oraz fanów. To wszystko nie sprawia jednak, że nie ma zainteresowania 27-latkiem.
I to pytają sami wielcy. Zielińskiego chętnie widziałby w Tottenhamie Hotspur Antonio Conte. Negocjacje w sprawie ewentualnego transferu już miały się nawet rozpocząć. Na tym oczywiście nie koniec.
Z informacji podanych przez gazetę "Il Mattino" sytuację Polaka w Neapolu bardzo mocno monitorują niemieccy giganci, czyli Bayern Monachium i Borussia Dortmund. Włosi wskazują jednak jeden problem. Dziennik podał bowiem, że klauzule odstępnego wynosi 100 mln euro! Takiej kwoty na pewno żaden z zainteresowanych nie wyłoży, ale w Neapolu są gotowi usiąść do negocjacji.
ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"
Odejście Zielińskiego ma być jednak tylko jedną z wielu zmian w SSC Napoli. Największe zainteresowanie wzbudza Lorenzo Insigne i wydaje się, że tego gracza nie uda się zatrzymać.
W bieżących rozgrywkach Polak rozegrał 33 mecze w Serie A, w których zanotował pięć goli i tyle samo asyst. Ostatnie trafienie zaliczył jednak... 19 grudnia 2021 roku! Od tego dnia jego konto nie drgnęło.
Polak ma ważną umowę we Włoszech do czerwca 2024 roku. Do ekipy z Neapolu trafił sześć lat temu.
Zobacz także:
Transfer zapisany w gwiazdach w końcu się spełni
Nie tylko Szachtar? Kolejny ukraiński klub chce grać w Polsce