Polki zwłaszcza w fazie pucharowej tegorocznego turnieju spisywały się rewelacyjnie. Po drodze do finału, podopieczne Mateusza Sroki wygrały między innymi z włoskim zespołem 3:0. Później również stanęły na wysokości zadania.
Reprezentacja Polski zdominowała spotkanie finałowe z Portugalią. Dublet w decydującym spotkaniu z Portugalią skompletowała Justyna Matusiak, a po jednym golu dorzuciły Aleksandra Sudyk, Wiktoria Słowy i Magdalena Szpera.
Biało-Czerwone rozbiły 5:1 Portugalię w finale. Tym samym Polska sięgnęła po tytuł najlepszej drużyny w Europie w piłce nożnej plażowej, co należy uznać za historyczny wyczyn.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Rośnie kolejna gwiazda FC Barcelony?
- To niesamowity sukces naszej drużyny, największy w historii reprezentacji. Wiemy, że stać tę grupę na jeszcze wiele. To nie były wcale łatwe spotkania, nie były to spacerki, ale jednak pokazaliśmy spory charakter i umiejętności. Teraz czas na świętowanie, bo dziewczyny oraz wszystkie osoby będące przy reprezentacji w pełni na to zasłużyły - mówił trener Sroka, cytowany przez portal laczynaspilka.pl.
Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że kilka tygodni temu Polska przegrała z Portugalią 1:3. Drużyna prowadzona przez Mateusza Srokę zrewanżowała się w finałowym starciu.