Redeem Team w drodze na szczyt

Tylko dwie ekipy zachowują miano niepokonanych - Litwa oraz USA. Koszykarze Butautasa ostatnio okazali się lepsi od Chorwatów, zaś Amerykanie z kwitkiem odprawili mistrzów świata - Hiszpanów. W dobrej dyspozycji znajdują się obrońcy tytułu - Argentyńczycy.

W tym artykule dowiesz się o:

Grecy planowo

Reprezentacja Grecji nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem mistrzów Afryki - Angoli. Podopieczni Panagiotisa Yannakisa wygrali różnicą aż 41 punktów - 102:61. Dołączyli oni także do elitarnego grona drużyn, które na igrzyskach olimpijskich przekroczyły barierę 100 oczek w jednym meczu. Biało-niebieskich do zwycięstwa poprowadził Ioannis Bourousis, który wcześniej spisywał się przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. Tym razem postacie drugoplanowe miały więcej okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. Dla wicemistrzów świata oznacza to, że najprawdopodobniej zajmą oni 3. miejsce w grupie, ale równie mogą spaść na 4. pozycję. W ekipie Alberto De Carvalho po raz kolejny brylował Eduardo Mingas. Niesamowity zawodnik zdobył aż 23 punkty i był najskuteczniejszym zawodnikiem na parkiecie. Angola zajmie ostatniej miejsce w tabeli grupy B. Do tej pory przegrali oni wszystkie - pięć spotkań i wiele wskazuje na to, że polegną także w ostatnim pojedynku.

Mistrzowie Europy bez formy

Mistrzowie Europy przegrali kolejne spotkanie. Tym razem nie sprostali oni wymaganiom koszykarzom z Australii. Warto jednak dodać, że Rosjanie stracili do przeciwnika aż 15 oczek - 80:95. The Boomers do triumfu poprowadził Andrew Bogut, który w końcu może być zadowolony ze swojego występy. Środkowy Kangurów zdobył 22 punkty oraz zebrał 8 piłek. Tyle samo oczek na swoje konto zapisał rozgrywający - CJ Bruton. W ekipie Davida Blatta brylował Viktor Khryapa. Ponownie bardzo dobry mecz zaliczył John Robert Holden, ale było to za mało na świetnie dysponowanych mistrzów Oceanii. Podopieczni Briana Goorijana pokazali, że są solidnym zespołem. Jednak w ćwierćfinale zmierzą się oni z niepokonanych teamem USA. Wszystko więc wskazuje na to, że Australijczykom pozostanie walka o miejsca 5-8. Rosjanie natomiast nie mają już szans na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Póki co w czterech rozegranych meczach odnieśli oni tylko jedno zwycięstwo.

Chorwaci znów polegli

Zaskoczyli wszystkich pokonując mistrzów Europy, ale od tamtej pory grają coraz gorzej. W spotkaniu z Argentyną nie mieli oni nic do powiedzenia. W pojedynku z Litwą zagrali fatalnie w ostatniej kwarcie i przegrali pojedynek aż 13 punktami - 73:86. Podopieczni Jasmina Repesy awansują do kolejnej fazy rozgrywek, ale ze swoich dwóch ostatnich występów nie mogą być zadowoleni. W szczególności ze spotkanie z ekipą Ramunasa Butautasa. Mieli oni bowiem olbrzymią szansę na pokonanie, niepokonanych do tej pory Litwinów, ale nie udało się. Team znad Bałtyku do triumfu poprowadził Mindaugas Lukauskis, który trafiał na 78 procentowej skuteczności. Dobrze spisał się tym razem Linas Kleiza, autor 18 punktów. W ekipie z Bałkanów nieźle zaprezentował się Roko Leni Ukić, który do tej pory nie błyszczał. Litwa awansowała do ćwierćfinału z pierwszego miejsca. Tym samym brązowi medaliści Eurobasketu z 2007 roku zmierzą się prawdopodobnie z Chinami, ale istnieje także szansa meczu z Grekami.

Argentyna bez problemów

Obrońcy tytułu - reprezentacja Argentyny w swoim czwartym spotkaniu na turnieju olimpijskim pokonali Iran 97:82. Koszykarze z Ameryki Południowej nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem przeciwnika. Tym razem podopieczni Sergio Hernandeza skupili się przede wszystkim na ofensywie, pozwalając rywalowi na zdobycie wielu punktów. Jedynie w pierwszych minutach pierwszej odsłony mistrzowie Azji stawiali opór, ale później już zdecydowanie odstawali od swojego rywala. Kapitalnie zagrał Emmanuel Ginobili. To był jego zdecydowanie najlepszy występy podczas turnieju olimpijskiego. Koszykarz San Antonio Spurs zdobył 32 oczka, a także zanotował 4 asysty i 3 zbiórki. Warto dodać, że jest to jak do tej pory najbardziej okazały wynik punktowy na olimpiadzie. W ekipie Rajko Toromana dobrze zaprezentował się Hamed Ehadadi. Argentyna już zajmuje 2. miejsce w tabeli grupy A i wszystko wskazuje na tym, że właśnie z tej lokaty awansują oni do ćwierćfinału. Jeśli tak się stanie w kolejnej rundzie rozgrywek przyjdzie im się - najprawdopodobniej - zmierzyć z wicemistrzami świata - Grekami. Natomiast Iran do tej pory legitymuje się bilansem 0 zwycięstw i 4 porażek. Wszystko wskazuje na to, że po pięciu spotkaniach będzie on jeszcze gorszy. Mistrzowie Azji zajmą na pewno ostatnie miejsce w tabeli grupy A.

Yao lepszy od Dirka, Chiny od Niemiec

To był niezwykle emocjonujący mecz. Takiego pościgu już dawno nie bylo na koszykarskich parkietach. Wydawało się, że Chińczycy są krok od zwycięstwa, ale Niemcy w ostatniej partii pokazali, że walczą do samego końca. Zbliżyli się oni ostatecznie na różnicę jednego oczka i tam zaprzestali. Ostatecznie gospodarze wygrali 59:55. Było to defensywne spotkanie. W drużynie Jonasa Kazlauskasa wyróżnił się tylko jeden koszykarz, który nie mógł zawieść - Yao Ming. Chiński wieżowiec zdobył 25 punktów, zebrał 11 piłek i 2 razy asystował. W ekipie przeciwnej brylował Dirk Nowitzki. Koszykarz na codzień broniący barw Dallas Mavericks dopisał do dorobku swojego zespołu 25 oczek, a także zanotował 17 zbiórek. Porażka dla zespołu Dirka Bauermanna oznacza, iż nie zagrają oni w ćwierćfinale. Natomiast gospodarze dzięki zwycięstwu zapewnili sobie udział w ćwierćfinale. Obecnie zajmują oni 4. miejsce w tabeli, ale nadal mają szanse na zajęcie 3. pozycji.

Mistrzowie świata pokonani przez Redeem Team

Koszykarze z USA nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem aktualnych mistrzów świata. Hiszpanie polegli z kretesem. Redeem Team zdołał zdobyć aż 119 punktów. Podopieczni Mike'a Krzyzewskiego stracili zaś 82 oczka. Tym samym pokazali oni innym rywalom, że są w kapitalnej dyspozycji i niezwykle trudno będzie ich zatrzymać - jeśli ktoś o tym marzy. Stany Zjednoczone są obecnie jedynym niepokonanym - w grupie B - zespołem. Amerykanie zagrali niezwykle drużynowo. Aż 9 zawodników zanotowało dwucyfrową ilość punktów. Dla porównania warto dodać, że w ekipie Aito Garcii Renesesa tego samego dokonało zaledwie dwóch koszykarzy. Redeem Team zdołał wymusić na przeciwniku aż 28 strat. Gracze zza oceanu zagrali na bardzo wysokim procencie - 58 z gry. Zawodnicy Mike'a Krzyzewskiego są już pewni zajęcia pierwszego miejsca w tabeli grupy B. W ćwierćfinale mistrzowie olimpijscy z Sydney zmierzą się z Chorwacją lub Australią.

Tabela grupy A:

1. Litwa 4 8 350:294 +56

2. Argentyna 4 7 334:282 +52

3. Australia 4 6 351:330 +21

4. Chorwacja 4 6 308:323 -15

5. Rosja 4 5 308:315 -7

6. Iran 4 4 266:373 -107

Tabela grupy B:

1. USA 4 8 409:297 +112

2. Hiszpania 4 7 320:319 +1

3. Grecja 4 6 324:298 +26

4. Chiny 4 6 289:309 -20

5. Niemcy 4 5 273:284 -11

6. Angola 4 4 271:379 -108

Odpowiednio: miejsce, drużyna, ilość meczy, ilość punktów, ilość zdobytych i straconych małych punktów, bilans małych punktów

Najskuteczniejsi zawodnicy:

1. Emmanuel Ginobili (Argentyna) 86/ śr. 21,5

2. Dwyane Wade (USA) 71/ śr. 17,8

-. Yao Ming (Chiny) 71/ śr. 17,8

-. Dirk Nowitzki (Niemcy) 71/ śr. 17,8

5. John Robert Holden (Rosja) 69/ śr. 17,3

6. Carlos Morais (Angola) 51/ śr. 17 (wystąpił w trzech spotkaniach)

7. Pau Gasol (Hiszpania) 66/ śr. 16,5

-. Eduardo Mingas (Angola) 66/ śr. 16,5

9. Hamed Ehadadi (Iran) 66/ śr. 16,5

Najczęściej zbierający:

1. Hamed Ehadadi (Iran) 41/ śr. 10,3

2.Yao Ming (Chiny) 37/ śr. 9,3

3. Dirk Nowitzki (Niemcy) 34/ śr. 8,5

-. Yi Jianlian (Chiny) 34/ śr. 8,5

5.Andres Nocioni (Argentyna) 30/ śr. 7,5

6. Antonis Fotsis (Grecja) 26/ śr. 6,5

7. Pau Gasol (Hiszpania) 26/ śr. 6,5

-. Christopher Kaman (Niemcy) 26/ śr. 6,5

-. Viktor Khryapa (Rosja) 26/ śr. 6,5

Najczęściej asystujący:

1. LeBron James (USA) 22/ śr. 5,5

-.Sarunas Jasikevicius (Litwa) 22/ śr. 5,5

3. Emmanuel Ginobili (Argentyna) 21/ śr. 5,3

4. Chris Paul (USA) 20/ śr. 5

5. J.R. Holden (Rosja) 19/ śr. 4,8

6. CJ Bruton (Australia) 15/ śr. 3,8

7. Andrei Kirilenko (Rosja) 14/ śr. 3,5

-. Pablo Prigioni (Australia) 14/ śr. 3,5

9. Rudy Fernandez (Hiszpania) 12/ śr. 3

Najczęściej przechwytujący:

1. Andrei Kirilenko (Rosja) 11/ śr. 2,8

-. Dwyane Wade (USA) 11/ śr. 2,8

3. LeBron James (USA) 10/ śr. 2,5

-. Chris Paul (USA) 10/ śr. 2,5

-. Ricky Rubio (Hiszpania) 10/ śr. 2,5

6. Jonas Maciulis (Litwa) 7 śr. 2,3 (zagrał w trzech spotkaniach)

7. CJ Bruton (Australia) 8/ śr. 2

-. Sergey Bykov (Rosja) 8/ śr. 2

-.Pablo Prigioni (Argentyna) 8/ śr. 2

-. Ramunas Siskauskas (Litwa) 8/ śr. 2

Najczęściej blokujący:

1. Hamed Ehadadi (Iran) 10/ śr. 2,5

-. Andrei Kirilenko (Rosja) 10/ śr. 2,5

3. Yao Ming (Chiny) 9/ śr. 2,3

4. LeBron James (USA) 7/ śr. 1,8

-. Krzysztof Lawrynowicz (Litwa) 7/ śr. 1,8

6. Pau Gasol (Hiszpania) 6/ śr. 1,5

7. Robertas Javtokas (Litwa) 5/ śr. 1,3

8. Dwight Howard (USA) 4/ śr. 1

-. Chris Bosh (USA) 4/ śr. 1

-. Yue Sun (Chiny) 4/ śr. 1

Komentarze (0)