Polacy przystąpili do meczu z najsłabszą drużyną turnieju rozluźnieni, a trener Wenta dał pograć całej czternastce. Argentyńczycy co prawda wyszli raz na prowadzenie, ale było to w pierwszych minutach meczu, po rzucie karnym Erika Gulla. Dwie bramki Mariusza Jurasika i trafienie Tomasza Tłuczyńskiego uspokajają sytuację, choć na stale „biało-czerwoni” wyszli na prowadzenie dopiero po serii czterech bramek pod rząd ze stanu 4:4 na 8:4. Szczypiorniści z Ameryki Południowej starali się jak mogli i w końcówce tej połowy zniwelowali dwukrotnie straty do zaledwie jednego „oczka”.
Druga połowa to już popis gry Polaków, którzy nie schodzili z czteropunktowego prowadzenia aż do ostatnich 5 minut. Grający w osłabieniu po czerwonej kartce dla Artura Siódmiaka pozwolili rywalom na odrobienie strat, ale i tak pewnie wygrali - 28:26.
Polska - Argentyna 28:26 (13:11)
Polska: Sławomir Szmal, Marcin Wichary - Grzegorz Tkaczyk 3, Bartłomiej Jaszka 1, Karol Bielecki 6, Michał Jurecki 1, Marcin Lijewski 4, Krzysztof Lijewski 1, Mariusz Jurasik 6, Paweł Piwko 1, Rafał Gliński, Tomasz Tłuczyński 1, Bartosz Jurecki 4, Artur Siódmiak
Argentyna: Matias Schulz, Gabriel Canzoniero - Maximiliano Ferro 2, Alejo Carrara, Pablo Portela 1, Augustin Vidal 4, Mariano Castro 1, Sebastian Simonet 3, Eric Gull 8, Damian Migueles 1, Andres Kogovsek 4, Federico Vieyra, Gonzalo Carou 2, Francisco Sciaffin.
Sędziowie: Mohsen Karbas-Chi i Majid Kolahdouzan (obaj Iran).
Kary: Polska - 10, Argentyna - 6 min.
Czerwona kartka: Artur Siódmiak w 45. min za trzy kary po 2 min.
Widzów 5500.