Drugie zawody slalomu giganta pań w Pucharze Świata i kolejny bardzo dobry występ reprezentantek Polski. Przede wszystkim dlatego, że obie - czyli Maryna Gąsienica-Daniel i Magdalena Łuczak - znów zdobyły punkty do klasyfikacji generalnej.
W amerykańskim Killington mogło być jeszcze lepiej, bo na to zanosiło się po pierwszym przejeździe. Gąsienica-Daniel na półmetku znajdowała się tuż za czołową dziesiątką i mogła realnie bić się o miejsce w TOP 10. Łuczak z kolei zamykała drugą dziesiątkę, co z jej perspektywy było bardzo dobrym wynikiem.
Niestety, w drugim przejeździe Gąsienica-Daniel popełniła błąd w pierwszej części trasy. Wytraciła prędkość, co od razu przełożyło się na wynik. Ostatecznie spadła z 11. na dopiero 28. miejsce. Zaskoczyła natomiast Łuczak, która przesunęła się po drugim przejeździe na drugą lokatę - to jej życiowy wynik w Pucharze Świata.
Po raz drugi triumfowała Lara Gut-Behrami, która o 0,62 s wyprzedziła Alice Robinson i o 0,81 s Mikaelę Shiffrin.
Czytaj także: W te obrazki aż trudno było uwierzyć. Katastrofa Stocha i Żyły
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek