Jan Tomaszewski: Życzę Brazylii, żeby im piątkę walnęli

- W sporcie trzeba umieć przegrać. A oni po prostu nie umieją przegrać, bo są rozkapryszeni - mówi o reprezentacji Holandii Jan Tomaszewski, który liczy na to, że Brazylia pewnie wygra sobotni mecz.

- Mecz o trzecie miejsce nie powinien się w ogóle odbywać i mówiłem o tym już przed dekadą. Znaczenie ma tylko pojedynek o to, kto zostanie mistrzem - przekonuje selekcjoner Holandii Louis van Gaal. - Trzecie miejsce generalnie mi wisi - dorzuca Arjen Robben. Takie słowa przed spotkaniem o trzecie miejsce na brazylijskim mundialu mocno zirytowały Jana Tomaszewskiego. - Życzę Brazylii z całego serca i chciałbym, żeby im piątkę walnęli. Dlatego, że jak ja słyszałem tych mądrali Robbena i van Gaala, że nie powinno się grać o trzecie miejsce, to ja im chcę powiedzieć, że po cholerę oni tam przyjechali - to po pierwsze, a po drugie, w sporcie trzeba umieć przegrać. A oni po prostu nie umieją przegrać, bo są rozkapryszeni - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
[ad=rectangle]
- Dla mnie, jeżeli van Gaal wystawi w tym meczu o trzecie miejsce rezerwy, to ja mu życzę, żeby w Manchesterze był ze dwa, trzy miesiące i żeby go wyrzucili. Chciałbym, żeby oni zrozumieli, że w piłkę nożną nie tylko gra się głową, ale przede wszystkim z głową. Oni udowadniają, że myślenie logiczne sprawia im po prostu ból. Jak można zrezygnować z meczu, kiedy gra Brazylia, kiedy cały świat na to czeka. Wiem, że to są wielcy przegrani, ale jeszcze raz podkreślam, sztuką jest z honorem przegrać. Oni tego nie potrafią. Na mistrzostwach Europy też się tam podobno pobili, pokłócili i dlatego była kompromitacja. Jest wielka drużyna, wielcy piłkarze, ale się zachowują dla mnie nierozsądnie - dodaje.

Były reprezentant Polski przede wszystkim chciałby, aby trzecie miejsce na mistrzostwach zajęli gospodarze turnieju. - Bardzo bym chciał, żeby była piątka, ale piłka jest piłką. Mówiąc poważnie, chciałbym żeby Brazylia wygrała, bo zasłużyła na to - podsumował Jan Tomaszewski.

Źródło artykułu: