Nigel de Jong na początku pojedynku 1/8 finału z Meksykiem doznał kontuzji pachwiny i opuścił plac gry. Kilka dni później Holendrzy poinformowali, że doświadczony piłkarz środka pola w Brazylii już nie wystąpi. Spore było zatem zaskoczenie dziennikarzy, kiedy podczas jednego z zamkniętych treningów Pomarańczowych przed spotkaniem Argentyną 29-latek ćwiczył z piłką.
"Początkowo sądzono, że wypada z gry od dwóch do czterech tygodni. Po meczu z Kostaryką okazało się jednak, iż proces leczenia przebiega zaskakująco szybko i de Jong być może wystąpi już w półfinale. Wydaje się, że byłby idealny do krycia Lionela Messiego" - przekonują redaktorzy De Telegraaf.
[ad=rectangle]
Doświadczony defensywny pomocnik od początku mundialu był pewniakiem do gry w wyjściowej jedenastce. Przeciwko Meksykowi jego miejsce na murawie zajął nominalny stoper Bruno Martins Indi, natomiast w meczu ćwierćfinałowym Louis van Gaal zdecydował się na bardziej ofensywne ustawienie i wystawił trzeciego napastnika - Memphisa Depaya. Według prognoz zakładających absencję de Jonga w półfinale, z Argentyną za niego mógłby zagrać inny pomocnik, Jonathan de Guzman.