Joseph Blatter: To nie ja ukarałem Suareza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Prezydent FIFA Joseph Blatter potępił zachowanie Luisa Suareza, ale zaznaczył przy tym, że decyzja o tak surowej karze nie była jego autorstwa.

Po meczu z Anglią Luis Suarez był bohaterem wszelkich światowych mediów. Konfrontacja z Włochami przypomniała jednak, że Urugwajczyk nie jest świętym i ma wielką słabość do... ugryzień. Napastnik Liverpoolu tym razem zębami zaatakował Giorgio Chielliniego, a cała sytuacja uszła uwadze sędziego. FIFA jednak nie pozostawiła sprawy i nałożyła na piłkarza karę absencji w 9 reprezentacyjnych meczach i wykluczenia ze wszelkich spotkań na 4 miesiące. [ad=rectangle] - To nie ja decydowałem o tej karze, a siedmiu niezależnych sędziów, którzy musieli ocenić zachowania Suareza. Podjęli oni taką, a nie inną decyzję. Nie ulega jednak wątpliwości, że jego zachowanie nie było fair play - skomentował krótko prezydent FIFA Joseph Blatter.

W piątek do tej samej sytuacji odniósł się również trener Urugwajczyków: - Można powiedzieć, że Suarez jest kozłem ofiarnym, ale nie można zapominać o rzeczach, jakich dokonał w swojej karierze. Chce powiedzieć, że Luis nigdy nie będzie sam - wspieramy cię przez cały czas. Wiem też, że nasi kibice są zdruzgotani taką karą, ale w moim zespole nigdy nie panowała większa mobilizacja, niż w tej chwili.

Urugwaj zmierzy się z Kolumbią w sobotę o godzinie 22:00 czasu polskiego. Zwycięzca awansuje do ćwierćfinału brazylijskiego turnieju.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: