Bój o wszystko Chorwacji i Meksyku, honorowe pożegnanie Hiszpanii? - zapowiedź 12. dnia mundialu

TVN Agency
TVN Agency

W poniedziałek na MŚ zobaczymy cztery mecze, w tym walkę o prymat w grupie B - Holandia vs Chile. Po raz ostatni w brazylijskim turnieju zagrają Kamerun, Australia oraz broniąca tytułu Hiszpania.

Do tej pory każdy z pojedynków na mistrzostwach świata rozpoczynał się o innej porze. W trzeciej kolejce pierwszego etapu rozgrywek mecze pomiędzy zespołami z tych samych grup odbywać będą się równocześnie. Ma to zagwarantować brak kalkulacji i oskarżeń o "wybieranie" sobie przeciwnika w fazie pucharowej. Kontrowersji nie udało się uniknąć, na co zwrócił uwagę Louis van Gaal. Selekcjoner Oranje ma pretensje do FIFA, że spotkania grupy B zakończą się, zanim na murawę wyjdą zespoły z grupy A. Trudno było jednak oczekiwać od światowej federacji, że wyznaczy do rozegrania w tym samym czasie aż cztery konfrontacje.
[ad=rectangle]
Holandia i Chile zmierzą się w Sao Paulo o pierwszą lokatę w grupie, przy czym Pomarańczowym wystarczy remis. Obie ekipy zapowiadają, że nie będą odpuszczać, ponieważ mają o co grać - pozycja lidera najprawdopodobniej pozwoli uniknąć w walce o ćwierćfinał konieczności zmierzenia się z reprezentacją Brazylii. - Priorytetem jest tylko najbliższy pojedynek, zwłaszcza że nie możemy zadecydować, z kim zmierzymy się w 1/8 finału. Oczywiście chcemy wygrać dla dalszego rozwoju drużyny i nabierania pewności siebie. Dlatego też traktujemy potyczkę z Holandią jak finał - podkreśla Jorge Sampaoli. Chile wystąpi bez kontuzjowanego Charlesa Aranguiza (autor gola i asysty w meczu z Holandią), a wśród Holendrów zabraknie defensora Bruno Martinsa Indiego i pauzującego za kartki Robina van Persiego. Miejsce snajpera w linii ataku ma zająć Jeremain Lens.

Już tylko o honorowe pożegnanie zagrają Hiszpanie, którzy będą rywalizować z Australią. Vicente del Bosque po dwóch klęskach zamierza przemeblować podstawowy skład i pozwolić zagrać takim graczom jak Pepe Reina, Juanfran, Raul Albiol, Koke czy żegnającemu się z kadrą Davidowi Villi. - Dla mnie nie jest to pojedynek, którego mogłoby nie być. Zamierzamy wygrać i pognębić Hiszpanów, którzy wciąż są panującymi mistrzami świata. Wystawię najsilniejszy skład - zapowiada selekcjoner Ange Postecoglou. Socceroos również mają w dorobku dwie porażki, jednak zarówno z Chile (1:3), jak i z Holandią (2:3) zaprezentowali się z dobrej strony i wysoko zawiesili poprzeczkę faworytowi. W zespole La Furia Roja na pewno nie zagra kontuzjowany Xavi, a wśród Australijczyków zabraknie największej gwiazdy - "wykartkowanego" Tima Cahilla.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Brazylijczycy przystępując do pojedynku z Kamerunem, będą już wiedzieć, kto wygrał triumfował w grupie B. Jeśli Holendrzy staną na wysokości zadania, ekipa Luiza Felipe Scolariego zapewne uczyni wszystko, by wygrać wysoko i przekonująco, a w efekcie o ćwierćfinał zagrać z Chile. Kombinacje mogą zacząć się w przypadku niepowodzenia Pomarańczowych. Czy Canarinhos zagrają wówczas na remis z Nieposkromionymi Lwami, by zająć drugie miejsce? Byłaby to taktyka ryzykowna (choć ekipa Volkera Finke na mundialu prezentuje się żenująco), a w dodatku niegodna gospodarza. - Celujemy w wygranie grupy i tylko to nas interesuje. Nie będziemy wybierać sobie rywala i nieważne jest teraz, z kim zmierzymy się w 1/8 - zapewnia Dani Alves. Brazylijczycy nie mają żadnych problemów kadrowych, za to w zespole Kamerunu zabraknie zawieszonego Alexa Songa, a pod dużym znakiem zapytania stoi występ Samuela Eto'o.

Największych emocji powinna dostarczyć konfrontacja walecznych Meksykan i Chorwatów. Guillermo Ochoa i spółka jak dotąd prezentują się nadspodziewanie dobrze, pozostając bez straconego gola. Jeśli podopieczni Miguela Herrery ponownie nie dadzą się zaskoczyć, na pewno wyjdą z grupy. O zachowanie czystego konta nie będzie jednak łatwo, ponieważ zespół z Bałkanów ma ogromną siłę rażenia - Ivan Perisić, Luka Modrić, Mario Mandzukić i Ivica Olić stanowiliby duże zagrożenie dla każdej formacji obronnej na mistrzostwach. - Rywal jest bardzo mocny, ale my również mamy duże możliwości. Meksykanie grają agresywnie i wywierają presję na przeciwnikach. Potrafią być bardzo groźni w ofensywie, przy czym mają pewne braki w defensywie, co pokazała Brazylia, stwarzając sporo sytuacji - analizuje przed meczem Niko Kovac.

El Tri mieli nieoczekiwane kłopoty z wywalczeniem awansu na mundial i finiszowali za plecami Kostaryki oraz Hondurasu. Odkąd jednak stery w kadrze objął Herrera, Meksyk znów zaczął grać na wysokim poziomie. - Ciężko pracowaliśmy, wyciągnęliśmy wnioski z popełnionych błędów i wspólnymi siłami utworzyliśmy silny zespół. Jesteśmy zdeterminowani, by wciąż grać bezbłędnie w defensywie, co jednak nie oznacza, że będziemy skupiać się na zremisowaniu z Chorwacją. Rywale dadzą z siebie wszystko i my także - zapowiada doświadczony stoper Rafael Marquez. Obaj selekcjonerzy mogą posłać do boju wszystkich powołanych piłkarzy.

GRUPA B:

Australia - Hiszpania / pon. 23.06.2014 godz. 18.00
-> relacja NA ŻYWO

Australia - Socceroos skazani na niepowodzenie?

Hiszpania - mistrzowie świata utrzymają się na tronie?
Sędzia

: Nawaf Shukralla (Bahrajn).

Holandia - Chile / pon. 23.06.2014 godz. 18.00
-> relacja NA ŻYWO

Sędzia: Bakary Gassama (Gambia).

Holandia - Pomarańczowi w końcu w złocie?

Chile zaprezentuje ofensywną grę?

GRUPA A:

Kamerun - Brazylia / pon. 23.06.2014 godz. 22.00
-> relacja NA ŻYWO

Kamerun z szansą na wyrównanie najlepszego wyniku w historii?

Brazylia - największy faworyt liczy tylko na trofeum

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja).

Chorwacja - Meksyk / pon. 23.06.2014 godz. 22.00
-> Relacja NA ŻYWO

sędzia: Rawszan Irmatow (Uzbekistan).

Chorwacja - zaskoczy, jak w 1998 roku?

Meksyk - niechlubni rekordziści

-> terminarz MŚ 2014

-> sylwetki uczestników MŚ 2014

-> areny MŚ 2014

-> historia MŚ

Źródło artykułu: