Bratobójczy pojedynek w Fortalezie - zapowiedź 10. dnia mundialu

Czy Messi i spółka rozbroją Iran? Czy Bośniacy odniosą premierowe zwycięstwo na MŚ? Który z Boatengów będzie górą w bratobójczym pojedynku? O tym przekonamy się 10. dnia mundialu w Brazylii.

Argentyna, na drodze której staje teraz Iran, w premierowej kolejce pokonała Bośnię i Hercegowinę po szczęśliwym dla Albicelestes samobóju Seada Kolasinaca i chwilowym błysku Lionela Messiego, nie pozostawiając po sobie dobrego wrażenia. Piłkarski "Messiasz", który ma poprowadzić Argentyńczyków do pierwszego od 28 lat mistrzostwa świata, chodził na Maracanie jak złoto, ale z naciskiem na "chodził". W starciu z Bośniakami błysnął tylko raz, choć dzięki temu od razu wpisał się na listę strzelców. 
[ad=rectangle]

Tak jak w 1986 roku Carlos Bilardo wszystko w drużynie podporządkował Diego Maradonie, tak teraz Alejandro Sabella wszystko układa w zespole pod Messiego. Argentyńczycy zaczęli mecz z Bośnią w systemie 1-3-5-2, by w przerwie przejść do ustawienia 1-4-3-3, w którym lepiej czuje się gwiazdor Barcelony.

Preferuję 1-4-3-3, w którym czuję się najlepiej, mając obok siebie dwóch dodatkowych napastników. Jesteśmy Argentyną i nie możemy oglądać się na to, jak grają inni - przyznaje Messi po pierwszym meczu mundialu.

- Słowa Leo mnie nie zdenerwowały. Został zapytany, jakie ustawienie lubi najbardziej i odpowiedział. Zawsze zresztą twierdził, że 1-4-3-3 z di Marią z przodu najbardziej mu odpowiada, więc nie jest to nic nowego. U nas każdy może wyrażać swoje opinie i byłoby nie w porządku, gdybym zamykał komuś usta. Do wszystkich piłkarzy mam pełne zaufanie - odpowiada Sabella, ale wszystko wskazuje na to, że zgodnie z życzeniem swojej gwiazdy na mecz z Iranem zdecyduje się na jego ulubione ustawienie. Więcej nominalnych atakujących przyda się przy przestawieniu autobusu, który ma zamiar w swoim polu karnym zaparkować Carlos Queiroz. A wygrywając z Iranem, Argentyna może dołączyć do grona drużyn, które już po drugiej kolejce są pewne awansu do 1/8 finału MŚ.

W drugim spotkaniu drugiej serii w grupie F Nigeria zmierzy się w Cuiabie z Bośnią i Hercegowiną. Debiutujący na mundialu Europejczycy w pierwszej kolejce napędzili stracha faworyzowanym Argentyńczykom. Safet Susić zaczął mecz ostrożnie, ale gdy nakazał grać swojej drużynie z większą odwagą, ta potrafiła zepchnąć Albicelestes do defensywy. Nigeryjczycy natomiast na otwarcie MŚ po bardzo słabym występie zremisowali bezbramkowo z Książętami Persji.

W swoich rodaków wierzy pomocnik Korony Kielce Vlastimir Jovanović- Możemy być zadowoleni z tego co pokazaliśmy w pierwszym meczu przeciwko Argentynie. Wydaje mi się, że mieliśmy za dużo respektu dla rywala. Za bardzo obawialiśmy się Messiego i nie potrafiliśmy jeszcze bardziej pokazać swoich możliwości. Możemy zająć drugie miejsce i wyjść z grupy.

Do najciekawiej zapowiadającego się sobotniego pojedynku dojdzie jednak w Fortalezie, gdzie Niemcy spotkają się z Ghaną. Die Nationalmanschaft na otwarcie mundialu dokonał manifestacji siły, demolując Portugalię 4:0 po trzech golach Thomas Mueller i jednym trafieniu Matsa Hummelsa. Ghańczycy natomiast w pierwszej kolejce przegrali 1:2 ze Stanami Zjednoczonymi, ale nie zasłużyli na porażkę.

Będzie to trzecie spotkanie Orłów znad Renu z Czarnymi Gwiazdami, a drugie w ramach mistrzostw świata. Do pierwszego doszło przed czterema laty w RPA również w fazie grupowej. Tamto spotkanie przeszło do historii futbolu - było pierwszym, w którym na boisku spotkali się rodzeni bracia reprezentujący dwa różne kraje: Jerome Boateng z Niemiec i Kevin-Prince Boateng z Ghany. Niemcy zwyciężyli wówczas 1:0 po golu Mesuta Oezila. Teraz czas na rewanż.

- Przegrałem z Niemcami w 2010 roku, a ostatnio uległem Bayernowi jako zawodnik Schalke. Teraz nadszedł czas, by wreszcie pokonać Jerome'a - nawet jeśli przeciwko Portugalii pokazał, że znajduje się w świetnej formie - zapowiada Kevin-Prince. - Ja na pewno zagram, a czy zagra Jerome? Nie wiem, bo nie mamy kontaktu w czasie mistrzostw - koncentrujemy się całkowicie na turnieju.

Argentyna - Iran / 21.06.2014 godz. 18:00
-> RELACJA NA ŻYWO

Sędzia: Milorad Mazić (Serbia).

Drużyny mundialu: Argentyna - wreszcie na miarę potencjału i oczekiwań?
Drużyny mundialu: Iran - Książęta Persji z nadziejami na drugie zwycięstwo

Niemcy - Ghana / 21.06.2014 godz. 21:00
-> RELACJA NA ŻYWO

Sędzia: Peter O'Leary (Nowa Zelandia).

Drużyny mundialu: Niemcy - po 24 latach ponownie na tronie?
Drużyny mundialu: Ghana - Czarne Gwiazdy odpędzą demony poprzednich mistrzostw?

Nigeria - Bośnia i Hercegowina / 22.06.2014 godz. 00:00
-> RELACJA NA ŻYWO

Sędzia: Sandro Ricci (Brazylia).

Drużyny mundialu: Nigeria - afrykańskie Super Orły dolecą do 1/8 finału?
Drużyny mundialu: Bośnia i Hercegowina - jedyny debiutant czarnym koniem?

-> terminarz MŚ 2014
-> sylwetki uczestników MŚ 2014
-> historia MŚ

Źródło artykułu: