Vicente del Bosque: Hiszpania faworytem mundialu? Naszym zdaniem wcale nie!

Selekcjoner La Furia Roja przekonuje, że Hiszpanii nie sposób uważać za faworyta mistrzostw świata. Przyznaje jednak, iż jego podopieczni jako obrońcy tytułu odczuwają odpowiedzialność.

Reprezentacja Hiszpanii triumfowała w każdej z trzech ostatnich wielkich imprez. Podczas Euro 2008 pokonała w finale Niemców, dwa lata później wygrała mundial po triumfie na Holandii, a w mistrzostwach Europy 2012 triumfowała po rozbiciu Włochów. Czy w Brazylii ekipa Vicente del Bosque również będzie dominować? Mecze kontrolne pokazały, że La Furia Roja gra bardzo solidnie w defensywie, ale ma kłopoty ze skutecznością. Jak szanse podopiecznych ocenia selekcjoner?

- Odczuwamy odpowiedzialność, by rozegrać dobry turniej, ponieważ przystąpimy do rywalizacji jako obrońca tytułu. Rola faworyta? Naszym zdaniem wcale nim nie jesteśmy! - przekonuje del Bosque.
[ad=rectangle]
- Nie jesteśmy głupi, by sądzić, że z łatwością wszystkich pokonamy. W samej Europie znaleźć można nie dwie i nie trzy, ale więcej drużyn narodowych, które bez problemu stać na sięgnięcie po Puchar Świata. A do tego dochodzą jeszcze zespoły z Ameryki i nie można lekceważyć przedstawicieli Czarnego Lądu. Jedną z afrykańskich drużyn widzę tym razem blisko finału - analizuje doświadczony szkoleniowiec.

Xavi i spółka już na inaugurację zagrają z Holandią, a w 1/8 finału mogą zmierzyć się z Brazylijczykami. - Trafiliśmy na Pomarańczowych, ale równie dobrze mogliśmy wylosować Chorwację, Włochy czy Francję, które także są znakomite. Przeciwnik w walce o ćwierćfinał? Nie zwykłem mówić o drugiej rundzie przed rozpoczęciem turnieju, to byłoby brakiem szacunku dla naszych przeciwników - tłumaczy w rozmowie z Die Welt.

Czy mecze Hiszpanów wzorem ostatnich występów będą mało ciekawymi widowiskami? - Nie można powiedzieć o naszym zespole, by był defensywnie usposobiony. Nie koncentrujemy się na obronie, chociaż oczywiście liczby pokazują, że w tym elemencie radzimy sobie bardzo dobrze. Nie chcemy tego zmieniać - przyznaje del Bosque.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: