- W mojej ocenie sytuacja Kamila Glika jest zła. Diagnoza jest dokładnie sprecyzowana. U Kamila doszło do całkowitego uszkodzenia struktur stabilizujących obojczyk w stawie obojczykowo-barkowym. Taka diagnoza wiąże się z koniecznością dłuższego leczenia a prawie na pewno z leczeniem operacyjnym - mówi lekarz reprezentacji Polski, Jacek Jaroszewski. - Natomiast jeśli nawet będzie to leczenie nie operacyjne, bo w ostatnich latach też stosowano takie metody, to minimalny okres powrotu do pełnego treningu w najlepszej wersji wynosi 6 tygodni.