Kadrowicze powinni odpuścić przewrotki w siatkonodze. "To narażanie siebie na odniesienie kontuzji"

Jeśli Kamil Glik nie pojedzie na mistrzostwa świata, poniedziałkowa gra podczas treningu reprezentacji Polski przejdzie do historii. - Nie widziałem potwierdzenia, że stało się to przez przewrotkę podczas gry w siatkonogę. Przydałoby się potwierdzenie. Jeżeli tak było, to było to nieodpowiedzialne - mówi Paweł Kapusta z WP SportoweFakty.

Komentarze (13)
avatar
Claudia_
5.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Od lat to robią, przed euro już i nikt nie widział problemu, nie ostrzegał, nie moralizował, ale że stało się, co się stało, to nagle wszyscy zaczynają się mądrzyć.
Powiedzenie "Polak m
Czytaj całość
avatar
fancio34
5.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Kamil . Zapomniałeś na chwilę że nie jesteś napastnikiem tylko obrońcą ? czy taki Ronaldo ci się udzielił z meczu z Juventusem ? Parodia . 18 kur....a osób w sztabie i nie potrafią wytłum Czytaj całość
chopperpl
5.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
to sie nazywa KUBICOWANIE!!!! W chwili, gdy caly zespol na nich liczy, oni sie bawia w rosyjska ruletke! To jest nieodpowiedzialnosc i zaden szanujacy siebie i innych czlonkow zespolu profesjon Czytaj całość
avatar
Roman Zimniak
5.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
czy Polska nie moglaby pojsc droga (bodajrze)Wali? gdzie do repürezentacji kraju powolywani sa tylko zawodnicy grajacy w kraju.Nalezy dac szanse mlodym pilkarza grajacym w kraju.Po meczasch w W Czytaj całość
Adam Poniatowski
5.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
odpowiedzialna kapusta. Klaunie - bądź odpowiedzialny i ............skończ z pisaniem teksów dla półanalfabetów. Przez półanalfabetę?