Mundial 2018. Francja po raz trzeci. Właśnie pobiła rekord

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Shaun Botterill / Olivier Giroud i Samuel Umtiti
Getty Images / Shaun Botterill / Olivier Giroud i Samuel Umtiti
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Francji w półfinale mistrzostw świata w Rosji wyeliminowała Belgię (1:0) i awansowała do finału mundialu. Dla Trójkolorowych to trzeci taki sukces od 1998 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

W 1998 roku reprezentacja Francji, na mundialu w swojej ojczyźnie, po raz pierwszy w historii wywalczyła mistrzostwo świata, nokautując w finale Brazylię (3:0). Dwa gole strzelił wówczas Zinedine Zidane, jedną bramkę dołożył Emmanuel Petit.

Osiem lat później Trójkolorowi ponownie zameldowali się w finale MŚ, jednak nie udało im się powtórzyć sukcesu z 1998 roku. W decydującym pojedynku, po rzutach karnych, Francuzi musieli uznać wyższość Włochów (po dogrywce 1:1, karne 3:5), kończąc zmagania z ogromnym niedosytem.

We wtorek zespół prowadzony przez Didiera Deschampsa, po golu Samuela Umtitiego w 51. minucie, pokonał w półfinale MŚ w Rosji reprezentację Belgii (1:0) i w meczu o tytuł zagra z triumfatorem pary Chorwacja - Anglia.

Dla Francuzów to trzeci, uwzględniając turniej zakończony dla nich mistrzostwem świata, awans do finału mundialu. Trójkolorowi pobili tym samym rekord - od 1998 roku żadna z reprezentacji nie meldowała się w finale tak często jak Francja.

Najbliżej rekordu Francuzów są Brazylijczycy i Niemcy. Reprezentacje te na przestrzeni ostatnich 20 lat dwukrotnie grały w finale MŚ.

ZOBACZ WIDEO Polaków zawiodło przygotowanie fizyczne. "Każdy robi badania. Sztuką wyciągnąć wnioski"

Źródło artykułu: