[tag=59824]
Yerry Mina[/tag] trafił do siatki Anglików głową, po dośrodkowaniu z rzutu różnego w trzeciej minucie doliczonego czasu gry meczu 1/8 finału. To dało Kolumbii dogrywkę, a jej obrońcę uczyniło jednym najskuteczniejszym w historii MŚ podczas jednego mundialu.
Defensor Barcelony zdobywał bramki także w grupowych starciach z Polską (3:0) oraz Senegalem (1:0). Dzięki temu w mundialowych annałach znalazł się tuż za Franzem Beckenbauerem, który turniej w 1966 roku ukończył z 4 trafieniami na koncie.
Trzy gole strzelało już natomiast kilku obrońców. Wśród nich byli m. in. Niemcy - Paul Breitner w 1974 roku oraz Andreas Brehme szesnaście lat później we Włoszech. W ich dorobku były jednak bramki z rzutów karnych.
Mina nie powiększy już swojego dorobku. Kolumbia odpadła bowiem z rosyjskiego czempionatu po porażce w serii "jedenastek" z Anglikami 3:4.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nawałka podsumował pracę z reprezentacją. "Mam olbrzymią satysfakcję"