VAR był wykorzystywany już podczas meczów ligowych, w tym w Ekstraklasie. Teraz system powtórek wideo debiutuje na piłkarskich mistrzostwach świata w Rosji. Technologia przydała się pdczas spotkania Francja - Australia, gdy arbiter, po analizie nagrania wideo, przyznał Francuzom rzut karny po faulu na Antoine Griezmannie (czytaj więcej TUTAJ).
W pokoju, w którym odbywa się obsługa VAR, przebywa kilku asystentów, którzy pomagają głównemu sędziemu. Właśnie wśród osób pracujących przy systemie powtórek, Sergio Ramos wypatrzył mężczyznę podobnego do Lucasa Vazqueza.
Kapitan reprezentacji Hiszpanii podzielił się swoimi przemyśleniami na Twitterze, a na opublikowane przez niego zdjęcie po kilku chwilach zabawnie zareagował Vazquez. - Jeśli pozwoliliby mi wejść do pokoju VAR chociaż na pięć minut w trakcie meczu, nie wytrzymałbyś pięciu minut na boisku - odpisał żartobliwie hiszpański napastnik.
@LucasVazquez91 pic.twitter.com/NNk2Xtpq6s
— Sergio Ramos (@SergioRamos) 17 czerwca 2018
Como me dejen un partido en el VAR no duras ni 5 minutos en el campo. @SergioRamos
— Lucas Vázquez (@Lucasvazquez91) 17 czerwca 2018
Hiszpania w pierwszym meczu na mundialu w Rosji zremisowała z Portugalią (3:3). W środę Hiszpanie zagrają z Iranem, a w przyszły poniedziałek z Marokiem.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nietypowe godziny treningów Polaków. "Tu wszystko jest tajemnicą"