MŚ 2018. Nigeryjczycy z zakazem od trenera. Seks z Rosjankami nie wchodzi w grę

Getty Images / Epsilon / John Obi Mikel
Getty Images / Epsilon / John Obi Mikel

Trener reprezentacji Nigerii zachęca swoich piłkarzy, by na mistrzostwa świata w Rosji zabrali swoje partnerki. Gernot Rorh absolutnie nie daje jednak przyzwolenia na towarzyskie spotkania z Rosjankami.

Zabieranie przez piłkarzy swoich najbliższych na mistrzostwa świata to bardzo częste zjawisko, choć trenerzy nie zawsze zgadzają się na obecność ważnych dla zawodników osób podczas mundialu. Zakaz od brazylijskiej federacji otrzymał Neymar, którego w Rosji nie będzie mogła wspierać jego ukochana Bruna Marquezine. Wszystko po to, by piękna aktorka nie rozpraszała Brazylijczyka.

Gernot Rohr, selekcjoner reprezentacji Nigerii, rozumie rodzinne potrzeby swoich piłkarzy, dlatego nie robi im żadnych problemów z obecnością ich najbliższych podczas tegorocznego mundialu. Trener Nigeryjczyków uważa, że nie ma w tym nic złego.

- Oczywiście, że najbliższe dla graczy osoby będą mogły odwiedzać ich podczas mistrzostw świata. Warunek jest jednak taki, że wizyty będą mogły mieć miejsce poza dniami, w których będziemy się przygotowywać do spotkań lub w same dni meczowe - komentuje Rohr, cytowany przez "completesportsnigeria.com".

Rohr zezwala na obecność rodzin, jednak absolutnie zakazuje przelotnych spotkań z Rosjankami. Tylko jeden piłkarz ma zgodę na bliskość z rosyjską partnerką. - Nie pozwalam zawodnikom, by w Rosji spotykali się z miejscowymi dziewczynami. Nie, nie, nie. Tylko kapitan drużyny - John Obi Mikel - który na stałe ma rosyjską partnerkę, może z nią jechać na mundial - mówi Rohr.

Reprezentacja Nigerii w grupie D na mistrzostwach świata w Rosji zagra z Argentyną, Islandią i Chorwacją.

ZOBACZ WIDEO Raport z kadry: turniej w siatkonogę i liczne atrakcje

Źródło artykułu: