O zdarzeniu poinformowała francuska prasa. Pomocnik Bordeaux miał skrytykować zawodnika Bayernu Monachium za słabą postawę w starciu z Meksykiem. Urażony Ribery nie pozostał mu dłużny. Zawodnicy obrażali się i głośno na siebie krzyczeli, gdyby nie interwencja Toulalana, doszłoby do bójki.
Reprezentacja Francji fatalnie radzi sobie na mundialu, a kiepska atmosfera w szatni niczego nie ułatwia. Na zakończenie rywalizacji w grupie Trójkolorowi zmierzą się z Republiką Południową Afryki. Podopieczni Raymonda Domenecha mają znikome szanse na awans.