Michel Comte byli blisko Michael Schumacher w czasach największych sukcesów byłego kierowcy Ferrari, dumnie ilustrując jego karierę. 63-letni światowej sławy fotograf ze Szwajcarii towarzyszył Niemcowi przez 12 lat, aż do jego feralnego wypadku we francuskich Alpach w grudniu 2013 roku.
Od tego momentu do prasy nie przedostały się żadne zdjęcia legendy F1. Schumacher przechodzi zaś żmudną rehabilitację w swojej posiadłości nieopodal jeziora Genewskiego. Conte oświadczył, że sam nigdy nie wykona nowego zdjęcia Michaelowi Schumacherowi nawet, gdy ten sam o to poprosi.
- Nie próbowałem nawet pytać o możliwość zrobienia zdjęć. Chcę go zapamiętać takim jak oglądaliśmy go przez wszystkie lata - oznajmił Szwajcar łamach Tageszeitung.
Teraz kiedy rodzina Schumachera odcina się od opinii publicznej, wielką karierę rozpoczyna 18-letni syn mistrza, Mick. - To świetna wiadomość, że poszedł w ślady ojca i również bierze udział w wyścigach. Może zostać nowym Michaelem - dodał Conte.
ZOBACZ WIDEO Trener nie ma pretensji do sędziego. W Łodzi mogło dojść do katastrofy