Sebastien Loeb: Nawierzchnie są różne, ale nie ma możliwości zmiany ustawień. Będziemy musieli walczyć na asfalcie, mając nieodpowiednie - bo przeznaczone na szuter - zawieszenia, hamulce i opony. Co prawda nasz C4 WRC prowadzi się dobrze nawet w takich warunkach, ale trzeba będzie bardzo uważać na opony, by uniknąć ich przebicia. Dla publiczności to dobra wiadomość – okazja do popatrzenia, jak auta się ślizgają - ale dla kierowców to wcale nie będzie zabawne. I jeszcze jedno: fakt, że zaczynamy od asfaltów, nie zachęca do atakowania. No, bo jakiż pożytek z zyskania w piątek wieczorem pozycji lidera, skoro oznacza to odkurzanie trasy przez całą sobotę? Ale my nie możemy pozwolić sobie na żadne takie gry strategiczne. Skoro już w piątek jedziemy jako pierwsi, to musimy starać się pozostać na prowadzeniu i wypracować jak największą przewagę.
Dani Sordo: To będzie trudny rajd. To prawda, że asfalt jest naszą ulubioną nawierzchnią, ale regulaminowe ustawienie samochodów pod szuter wprowadzi sporo zamieszania. Na szczęście odbyłem próby jazdy po asfalcie na oponach szutrowych i jestem pod wrażeniem tego, jak C4 WRC radzi sobie z takimi utrudnieniami. Włożyliśmy sporo pracy w regulację zawieszeń, ale i tak najbardziej cierpieć będą hamulce i opony, szczególnie, jeśli w piątek będzie ciepło.
Mikko Hirvonen: Wygląda na to, że nie będzie to łatwy rajd. Podczas naszych testów temperatura powietrza wynosiła mniej więcej 10 stopni Celsjusza i opony pracowały jak należy. Nasz Focus wyraźnie lubi szutrowe gumy. Podczas rajdu ważne będzie, aby wcześniej wchodzić w zakręt i nieco wcześniej hamować. Trudno przewidzieć co się będzie działo na trasie rajdu, bo nigdy czegoś takiego nie doświadczaliśmy, ale jestem gotowy na takie wyzwanie. Znaleźliśmy odpowiednie ustawienie podczas szutrowych testów. Trasy Rajdu Cypru są bardzo kręte, ale są też takie partie na oesach, gdzie kierowca czuje, że jedzie za wolno. Nie można jednak pojechać szybciej bo jest to zbyt duże ryzyko i może okazać się, że jest to ostatnia decyzja podjęta na trasie rajdu. Ważne jest, aby być cierpliwym i ufać, że inni kierowcy zmagają się z tymi samymi problemami. To dużo powiedziane, ale to wyjątkowy rajd w kalendarzu WRC.
Jari-Matti Latvala: Szutrowe testy miałem razem z Mikko, co nie ma miejsca zazwyczaj. Jesteśmy różnymi kierowcami charakteryzującymi się innymi stylami jazdy. On czasami używa ręcznego, ja natomiast tego unikam. Ostatni raz na szutrze jechałem w Rajdzie Wielkiej Brytanii w ubiegłym sezonie. Od tamtego wydarzenia minęło trochę czasu i warto było odbyć testy w celu odzyskania feelingu. Szczególnie trudnym wyzwaniem będzie jazda na szutrowych oponach po asfalcie. Ale takie właśnie imprezy sprawiają, że jest to wspaniały sport. Na testach nauczyłem się, że wciąż muszę używać mojej techniki asfaltowej i prowadzić auto tak prosto, jak się da. Jazda "na okrągło" tutaj zniszczyłaby ogumienie.
Petter Solberg: W swoim Citroenie mam zupełnie nowy silnik. Do tego dodać należy, że mamy nowe amortyzatory Reiger oraz zaliczyłem trochę więcej testów. Dzięki temu mogę mieć nadzieję, że na Cyprze będziemy mogli powalczyć. Po Rajdzie Norwegii analizowaliśmy nasz występ i mocno się przygotowywaliśmy do tego rajdu. Ja sam miałem treningi fizyczne. Jestem pewien, że teraz jesteśmy zdecydowanie lepiej przygotowani.
Henning Solberg: Sądzę, że ten rajd będzie naprawdę sporym wyzwaniem, ale trasy na Cyprze bardzo mi odpowiadają i jestem w stanie podjąć się walki. To dobrze widzieć, że organizator sporo zrobił, aby rajd był ciekawszy. Myślę, że pierwszego dnia będziemy świadkami bardzo taktycznej jazdy czołówki. Pozycja na trasie będzie miała spore znaczenie, ponieważ powtarzamy niektóre próby i dłuższe odcinki będą dobrym sprawdzianem. Wierzę, że jestem w stanie zmieścić się w pierwszej piątce a może nawet na podium, jeśli ominą nas problemy z autem i będziemy jechać czysto.
Sebastien Ogier: To bardzo specyficzna impreza. Pierwszego dnia jeździmy po asfalcie, następne etapy po szutrze. Byłem w stanie zrobić tylko jeden dzień testów, aby dowiedzieć się jak prowadzić C4 WRC po szutrze. Obawiam się, że nie będzie to jednak tak ekscytujące, jak miało to miejsce na Rajdzie Norwegii. Myślę, że powinniśmy rozpocząć od dobrego startu. Zdobycie szóstego miejsca w Rajdzie Irlandii było bardzo przyjemne i dużo tam się nauczyliśmy. W Norwegii nasze dziesiąte miejsce już nie wyglądało tak dobre na papierze, jednak było to spowodowane problemami na trasie odcinków. Wierzę, że tym razem unikniemy tego, bo Citroen Junior Team mocno się zaangażował w przygotowania do Rajdu Cypru.
Matthew Wilson: To nie będzie dla nas zwykły rajd. Będziemy jeździli po dwóch rodzajach nawierzchni, więc doświadczymy czegoś zupełnie nowego. Pierwszy dzień będzie trudny. Etap jest długi, załogi będą zmagać się z okropnymi warunkami. Drugiego dnia na szczęście będziemy walczyć już na typowo szutrowych oesach. Mnie bardzo ucieszył nasz wynik w 2006 roku, gdzie niska prędkość oznaczała zupełnie coś innego niż w pozostałych rajdach cyklu. Kluczowa będzie tu wytrzymałość i sprawność fizyczna, może nie ze względu na wysokie temperatury, ale na długie i stosunkowo wolne odcinki specjalne.