Vettel zaniepokojony wprowadzeniem KERS

Młody kierowca Red Bull Racing ma wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa Systemu Odzyskiwania Energii Kinetycznej, który od przyszłego sezonu zostanie użyty w wyścigach Formuły 1. Młody Niemiec przyznał, że na chwilę obecną KERS nie jest wystarczająco bezpieczny i jest jeszcze za wcześnie, aby to rozwiązanie wprowadzić już w 2009 roku.

Pomimo faktu, iż pozostało zaledwie kilka miesięcy do startu nowego sezonu, część teamów Formuły 1 dopiero rozpoczęła testy nad zastosowaniem nowej technologii. Mając w pamięci problematyczne początki pierwszych prób przeprowadzanych nad KERS, gdy m.in. prądem został porażony mechanik BMW Sauber, Sebastian Vettel przyznał, że obawia się o postęp, jaki do tej pory został poczyniony w zakresie pracy nad innowacyjnym systemem: - Moje osobiste wątpliwości skupiają się na aspekcie bezpieczeństwa nowej technologii. Czy na pewno KERS jest na tyle bezpieczne, aby zastosować je w wyścigach?

- Dla zespołu, oczekiwania ścigania się z zastosowaniem KERS są jasne - bolidy mają być szybsze i w stu procentach niezawodne. Uważam jednak, że na tym poziomie istnieje kwestia, która jest niedoceniana przez ludzi: czy będzie to wystarczająco bezpieczne? Mam obawy, iż nikt na dobrą sprawę nie bierze tego pod uwagę. Mam nadzieję, że wszystkie ekipy będą rozwijały aspekt bezpieczeństwa, a zadba o to również FIA - powiedział 21-letni zawodnik.

Red Bull Racing nie planuje wykorzystania KERS przed lutym, gdy bolid na rok 2009 po raz pierwszy pojawi się na torze. Oznacza to, że brytyjski zespół będzie miał zaledwie sześć tygodni, aby dobrać właściwe ustawienia przed wyścigiem w Australii.

Komentarze (0)