Włoch, który szósty tytuł zdobył w niedzielę, zdradził po wyścigu w Japonii że tęskni za mocnymi wrażeniami, których doświadczył kilka lat temu jeżdżąc już za kółkiem samochodu Ferrari, którym tytuł mistrzowski zdobywał Michael Schumacher.
Włoch spytany przez dziennik La Gazetta dello Sport co chciałby w nagrodę za wywalczenie mistrzostwa, odpowiedział: - Chciałbym znowu poprowadzić Ferrari. Nie samochód drogowy, ale ten z Formuły 1. To jednorazowe pragnienie, bez wiązania z tym przyszłości.
Kontrakt Rossiego na starty w MotoGP obowiązuje jeszcze przez dwa lata. Włoch mówił już kiedyś, że rozpoczęcie kariery w wieku 31 lat może być zbyt późne.
Szef Ferrari, Stefano Domenicali, który pozostaje z Rossim w bliskim kontakcie od czasu jego pierwszego testu w 2004 roku, przystał na propozycję.
- On jest świetny. Wszystko może zostać załatwione - powiedział Domenicali.
