Rossi zwiększy tempo w kwalifikacjach

Valentino Rossi przyznał, że nie może sobie pozwolić na kolejne słabsze występy w kwalifikacjach, jeśli chce przerwać serię zwycięstw Casey’a Stonera. Aktualny mistrz świata wygrał trzy ostatnie wyścigi, co pozwoliło mu powrócić do walki o obronę tytułu po kiepskim początku sezonu. Australijczyk jest aktualnie tylko 20 punktów za liderującym Włochem. Rossi do wyścigu ruszał dopiero z siódmej pozycji, udało mu się jednak przebić na drugie miejsce i ukończyć go za plecami Stonera.

W tym artykule dowiesz się o:

Już w najbliższy weekend zawodnicy wystartują w GP USA na torze Laguna Seca i Rossi mówi, że jeśli chce pokonać rywala, musi ruszać z pierwszego rzędu.

- Laguna nie należała do moich ulubionych torów w czasie tych trzech lat, odkąd się tam ścigamy, no i jest to jedyny tor w aktualnym kalendarzu, na którym nigdy nie zwyciężyłem. Pewne jest to, że celujemy w wygraną. To ciężki tor dla naszego motocykla ale bardzo dobry dla opon Bridgestone, więc jestem pewny że nasz pakiet świetnie się tam sprawdzi. W ostatnich dwóch latach przeżyłem tam ogromne rozczarowania i były to "dołki" podczas tych dwóch sezonów. Mam nadzieję, że wyczerpałem już limit pecha i w tym roku będę mógł się wreszcie cieszyć.

- Jedziemy tam z tym samym pakietem, jaki mieliśmy w Niemczech i zamierzamy mocno popracować, aby zmniejszyć dystans do Stonera. Nie możemy pozwolić sobie na inne miejsce na starcie niż pierwszy rząd, ponieważ w jego obecnej formie byłoby bardzo trudno go dogonić - powiedział Rossi.

Komentarze (0)