Sebastian Vettel bagatelizuje fakt dotyczący rezygnacji jego zespołu z pierwszej serii jazd testowych. Niemiecki kierowca przyznał, że był na początku nieco zawiedziony tą decyzją. Po przemyśleniu sprawy, stwierdził jednak, że jeśli dłuższy pobyt bolidu w tunelu aerodynamicznym ma polepszyć jego osiągi, to jest jak najbardziej za odpuszczeniem testów.
- Oczywiście, to nieco rozczarowujące. Ciągle, jednak mamy 12 dni testowych przeznaczonych na nowy samochód, a to bardzo dużo. Czasami lepiej poświęcić więcej czasu w tunelu aerodynamicznym oraz na projektowaniu nowego bolidu. Dlatego jestem niezmiernie zadowolony z takiego obrotu sprawy - powiedział Vettel.
Zawodnik, który finiszował w sezonie 2009 tuż za Jensonem Buttonem pozostaje pewny siebie w ocenie swoich szans na kolejny sezon.
- Mam bardzo mocny zespół, który daje mi oparcie w 100 procentach i naprawdę mamy tam w drużynie wspaniałą atmosferę - zachwalał swój team jeden z faworytów do mistrzostwa w 2010 roku.
- Renault, nasz partner zapewniający nam silniki jest jednym z najmocniejszych w tej branży. Są także jednymi z najlepszych, jeśli chodzi o zużycie paliwa. Jestem pewien, że bolid będzie bardzo konkurencyjny. Jak na razie są same pozytywy, więc zobaczymy - zakończył Vettel.