- Wchodząc do takiej federacji, jak KSW chcesz się jak najlepiej pokazać. To była dla mnie presja. Wyszło, jak wyszło. Chcę, jak najszybciej rewanżu. Moja dyspozycja wtedy była słaba. Mam wewnętrzną potrzebę udowodnienia, że jestem troszeczkę wart - mówi Łukasz Charzewski po swoim debiucie w KSW i przed walką na gali KSW 91.