Michał Domin w walce otwarcia KSW 63 pokonał na punkty Szymona Karolczyka. W trzeciej rundzie reprezentant Oktagonu Żory kontrolował pojedynek, ale popełnił duży błąd i dał się przetoczyć, oddając pozycję z góry. - Strasznie spartaczyłem ten dosiad. Jak można to było zepsuć w ten sposób? Nie wyobrażam sobie zrobić coś takiego na treningu. Myślę, że trener ju-jitsu będzie miał mi kilka niemiłych rzeczy do powiedzenia - nie ukrywał Domin po walce.