Agresywny początek reprezentanta Niemiec. Doussis grzmotnął młodszym Polakiem dwa razy o matę klatki. Piwowarczyk jednak mądrze przeszedł do klinczu, gdzie zmęczył rywala. Zawodnik poznańskiego Czerwonego Smoka świetnie trafiał na korpus.
Wreszcie Piwowarczyk trafił lewym prostym, rywal padł na deski. To jednak nie był koniec. Marc Doussis zdołał dotrwać do końca pierwszej rundy, ale zebrał w niej srogie lanie od 24-latka.
Na początku drugiej odsłony pojedynku Piwowarczyk znowu był bliski znokautowania rywala. Latające kolano doszło do szczęki Doussisa. Ten jednak nadal stał. Piwowarczyk próbował więc poddań. Jego kilka prób duszeń nie przynosiło rezultatu, więc poszedł po dźwignię na staw łokciowy, którą przeciwnik musiał już oklepać.
Damian Piwowarczyk wygrał piąty pojedynek zawodowy, drugi w KSW. "Długi" wykonał kolejny krok w kierunku walki o mistrzowski pas w wadze półciężkiej.
Gala KSW 65 trwa w Viaplay. W walce wieczoru Mamed Chalidow zmierzy się z Roberto Soldiciem.
Czytaj także:
"Wielki dramat". Kołecki przekazał smutne informacje
KSW 65. Nadchodzi wyczekiwany rewanż. Salahdine Parnasse ma coś do udowodnienia [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Niedosyt Mateusza Borka po gali GROMDA 7. "Mieliśmy w historii lepsze turnieje"