Popis mistrza w walce wieczoru KSW 64! To poddanie przejdzie do historii

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Sebastian Przybysz
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Sebastian Przybysz

Sebastian Przybysz (9-2) pisze historię w KSW. Zawodnik Mighty Bulls Gdynia w walce wieczoru gali w Łodzi pokonał przez poddanie w trzeciej rundzie Bruno Santosa (10-3) i po raz pierwszy obronił mistrzowski pas w wadze koguciej.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza runda polsko-brazylijskiej konfrontacji wyrównana. Trudno było wskazać, który z zawodników zrobił więcej, aby zapisać ją na swoją korzyść na kartach punktowych u sędziów.

W drugim starciu mistrz zarysował już swoją przewagę. Dominował w stójce oraz w parterze, będąc bliski poddania 22-letniego pretendenta duszeniem zza pleców.

W trzeciej rundzie stało się coś nieprawdopodnego. Przybysz oddał inicjatywę, dał się sprowadzić, ale z pleców zdołał zapiąć ciasne odwrotne duszenie trójkątne nogami, które Brazylijczyk musiał odklepać. To pierwsze tego typu poddanie w historii Konfrontacji Sztuk Walki.

Sebastian Przybysz w efektownym stylu obronił mistrzowski tytuł w kategorii koguciej. "Sebić" dzierży pas KSW od 20 marca tego roku, kiedy udanie zrewanżował się Antunowi Racicowi. Podopieczny trenera Grzegorza Jakubowskiego triumfował po raz piąty z rzędu w zawodowej karierze.

Zobacz także:
"Klatka po klatce". Daniel Rutkowski zadebiutuje w KSW! "Przychodzi czas, w którym trzeba zrobić krok dalej"
Rutkowski zdradza dlaczego odszedł z zapasów. "To mi zapewni lepsze życie"

ZOBACZ WIDEO: To był zwariowany rok dla Jana Błachowicza. "Moje życie przyśpieszyło. Czuję, że na to zasłużyliśmy"

Źródło artykułu: