Fenomenalny triumf Jana Błachowicza podczas gali UFC 259. Polak w świetnym stylu wypunktował wielkiego mistrza Israela Adesanyę.
- Nie wszystko poszło dokładnie tak, jak chciałem, ale odważyłem się być wielkim - powiedział Nigeryjczyk tuż po walce.
Bukmacherzy przed walką dawali mu więcej szans, mimo że ten zmienił kategorię wagową ze średniej do półciężkiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zuluzinho w akcji. Brutalny nokdaun
Adesanya próbował różnych sztuczek, kopnięć, ale nie dał rady "cieszyńskiemu królowi". Arbitrzy uznali jednogłośnie, że Polak wyraźnie wygrał hitową konfrontację. Dwóch z nich punktowało walkę 49-45. Jeden arbiter wskazał na rezultat 49-46.
- Moje nogi były mocno zmęczone. Nie wiem od czego. Będę musiał obejrzeć wideo z walki jeszcze raz. Wiedziałem, co robić i próbowałem to zrobić. Różnica wagi oczywiście miała znaczenie, ale moja technika mogła być o wiele lepsza. To był po prostu zły dzień, z wyjątkiem tego, że mogłem być dzisiaj w biurze - skomentował Nigeryjczyk.
Zapytany, czy żałuje decyzji o zmianie kategorii, Adesanya odpowiedział: Nie. Nigdy. Dodał jednocześnie, że wraca do kategorii 185 funtów, czyli do średniej, w której rządził bezdyskusyjnie. Tam miał bilans 20:0.
Błachowicz po walce nie ukrywał wielkiej radości po zwycięstwie, ale do pełni szczęścia zabrakło mu skończenia przed czasem.
- Gdybym go znokautował, zwycięstwo smakowałoby lepiej, ale i tak czuję wielką satysfakcję. Adesanya to jeden z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe. Jestem pierwszym zawodnikiem, który go pokonał - powiedział. (więcej --> TUTAJ).
"Dare to be great."
— UFC (@ufc) March 7, 2021
@Stylebender understood the risk when moving up. #UFC259 pic.twitter.com/Y05sLcNKo2
Zobacz także:
-> MMA. UFC 259. Amanda Nunes obroniła pas. Megan Anderson nie miała żadnych szans
-> MMA. UFC 259: Błachowicz vs Adesanya. Dyskwalifikacja! Rosjanin stracił pas
-> MMA. UFC 259: Błachowicz vs Adesanya. Popis Machaczewa. To on może zastąpić Nurmagomiedowa