- Conor McGregor po tej przerwie nie wiadomo, w jakiej będzie dyspozycji. Jeżeli będzie w takiej jak przed przerwą, to ja myślę, że powinien tę walkę ogarnąć bez problemu. Będzie to druga bądź trzecia runda w mojej opinii, raczej w stójce podłączy go lewą bądź prawą ręką i wykończy robotę - powiedział Jan Błachowicz w programie "Koloseum".
Mistrz UFC w wadze półciężkiej widzi zdecydowaną przewagę Irlandczyka nad Amerykaninem w stójce. Do tej pory Conor McGregor wygrał przez nokaut aż 86. proc. swoich pojedynków.
Zawodnik z Dublina do oktagonu powróci po rocznej przerwie. 18 stycznia 2020 roku na UFC 246 szybko, bo w 40 sekund, znokautował on doświadczonego Donalda Cerrone. McGregor w ciągu ostatnich czterech lat walczył jednak zdecydowanie rzadziej od rywala.
W pierwszej walce McGregora z Poirierem, na UFC 178 w 2014 roku, Irlandczyk zdemolował przeciwnika w 106 sekund (zobacz pojedynek >>>).
Transmisja gali UFC 257 w nocy z 23 na 24 stycznia w Polsacie Sport. Początek o godzinie 02:00 czasu polskiego.
Czytaj także:
Szpilka negocjuje, dwaj rywale w grze
Królewskie powitanie McGregora
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!