MMA. UFC 257. Oficjalnie: Conor McGregor zmierzy się z Dustinem Poirierem!

YouTube
YouTube

Ultimate Fighting Championship ostatecznie potwierdziło walkę Conora McGregora (22-4) z Dustinem Poirierem (26-6). Irlandzki gwiazdor wróci do klatki na gali UFC 257.

W tym artykule dowiesz się o:

Do rewanżu Irlandczyka z Amerykaninem dojdzie 23 stycznia na gali z cyklu Fight Island w Abu Zabi. W karcie walk UFC 257 są już między innymi Ottman Azaitar, Jessica Eye i Arman Carukjan.

O pojedynku "Notoriousa" z "Diamondem" mówiło się od dłuższego czasu. Negocjacje trwały przez ostatnie tygodnie. Pierwotnie obaj mieli zmierzyć się w walce charytatywnej, ale ostatecznie zdecydowali się ponownie wejść do oktagonu UFC.

Będzie to rewanż za starcie z gali UFC 178, do której doszło we wrześniu 2014 roku. Wtedy Conor McGregor wygrał przez techniczny nokaut po niespełna dwóch minutach walki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tyson Fury trenował na worku i nagle... Zobacz, co tam się wydarzyło!

Od tamtego momentu jego kariera się rozpędziła i stał się on największą gwiazdą MMA na świecie. Zmierzył się w boksie zawodowym z Floydem Mayweatherem Juniorem, był mistrzem UFC w dwóch kategoriach wagowych.

Po raz ostatni Irlandczyk do oktagonu wyszedł w styczniu 2020. W Las Vegas rozbił Donalda Cerrone'ego. Niedługo po pojedynku ogłosił przejście na sportową emeryturę. Długo na niej jednak nie wytrzymał. Niedługo później nalegał na to, aby kolejne starcie z jego udziałem odbyło się jeszcze w tym roku. Ostatecznie zaakceptował datę na początku 2021.

Dustin Poirier również nie odpoczywał. 31-latek wygrał 10 z 13 kolejnych pojedynków, a w kwietniu 2019 roku zdobył tymczasowe mistrzostwo wagi lekkiej UFC. W konfrontacji o pełnoprawne mistrzostwo pokonał go jednak fenomenalny Chabib Nurmagomiedow. Po raz ostatni "Diamond" wystąpił w czerwcu. Wypunktował Daniela Hookera.

Zobacz także:
-> ACA 114. Kto faworytem w walce Haratyk - Dipczikow? Dziennikarze nie mają wątpliwości
-> Fame MMA 8. Marcin Najman się rozkręca. Znowu uderzył publicznie w "Don Kasjo"

Komentarze (0)