[tag=22972]
Jan Błachowicz[/tag] wygodnie siedzi na tronie kategorii półciężkiej w organizacji UFC. Z ostatnich informacji wynika, że w przyszłym roku będzie bronić tytułu w starciu z Israelem Adesanyą. Mistrz kategorii średniej jednak ostatnio zaczął kręcić nosem.
Polak obecnie oczekuje narodzin dziecka, a pierwszy potomek ma przyjść na świat w grudniu. Dlatego fighter z Cieszyna chce wrócić do klatki najwcześniej w marcu. Nigeryjczyk jednak nie chce tak długo czekać. Możliwe więc, że z powodu terminu Błachowicz ostatecznie dostanie innego rywala, a minionej nocy objawił się kandydat.
Glover Teixeira po widowiskowej walce pokonał Thiago Santosa. 41-latek dzięki temu wskoczył za plecy Adesanyi w kolejce do pojedynku z Błachowiczem. Polski wojownik jednak już wyzwał go do klatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mamed Chalidow w wielkiej formie. "Kto następny?"
"W pełni zasługujesz na walkę o tytuł i poczucie legendarnej polskiej siły. Jeżeli Adesanya nie chce czekać do marca, to zróbmy to" - pisze mistrz UFC na Twitterze.
Brazylijski wojownik ma świetną serię, bo wygrał pięć walk z rzędu. Co ciekawe, Santos, którego pokonał w Las Vegas, ponad rok temu wygrał przed czasem z Błachowiczem. Polak jednak potem zwyciężył w trzech pojedynkach, a w czwartym sięgnął po pas, pokonując Dominicka Reyesa.
Great fight and incredible run by @gloverteixeira. You totally deserve to fight for the title and get taste of the #LegendaryPolishPower.
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) November 8, 2020
If Adesanya can't wait till March, let's go#UFCVegas13
MMA. UFC. Jan Błachowicz chce elektryzującej walki, ale boi się, co przyniesie przyszłość [WYWIAD] >>
Szokująca prawda o kolejnym rywalu Jana Błachowicza. Jest uzależniony od narkotyków! >>