Jan Błachowicz na ostatniej gali UFC znokautował w drugiej rundzie Dominicka Reyesa i został nowym mistrzem świata w kategorii półciężkiej. Jest drugim Polakiem, po Joannie Jędrzejczyk, który zdobył pas mistrza świata UFC, najbardziej prestiżowej federacji MMA na świecie.
Polak zapowiadał, że po zdobyciu tytułu UFC będzie grubo świętował i tak też zrobił. W piątkowy wieczór Bracia Collins w swoich mediach społecznościowych pokazali, jak imprezuje "Cieszyński Książę". Gośćmi byli m.in. Łukasz Jurkowski, Rafał Kijańczuk i Robert Złotkowski. W niedzielę Błachowicz na swoim Instagramie umieścił zdjęcie wielkiego burgera.
- W życiu potrzebna jest równowaga, musi być czas na wszystko. Muszę się zrestartować, aby głowa odpoczęła. Jeśli raz pójdę na imprezę, to nic się nie stanie. Następnego dnia odpocznę i mogę wracać do treningu. Wiem, że wtedy będzie on mocniejszy, bo po prostu nabiorę głodu i będzie mi lepiej szło. Nie wolno też popadać w skrajność, bo gdybym świętował przez miesiąc, pewnie groziłby mi alkoholizm - mówi Błachowicz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
ZOBACZ WIDEO: Sukces Jana Błachowicza pozwoli zerwać kłopotliwą łatkę? Joanna Jędrzejczyk: MMA to nie mordobicie!
- Jestem teraz w swojej najlepszej formie, to mój najlepszy okres i czuję się jak nigdy. Trzeba zrobić jeszcze parę walk. Nawet nie myślę o tym, że za jakiś czas będę kończył karierę - podkreśla Błachowicz, który ma konkretne plany na przyszłość.
- Myślę, że ten pas będzie ze mną już do końca. Ile razy go obronię? Nie wiem. Sądzę, że moja kariera potrwa jeszcze ze trzy lata i zakładam, że mistrzostwa nikomu już nie oddam - przyznaje.
Polak nie ukrywa, że kolejną walkę chciałby stoczyć z Jonem Jonesem, który wcześniej zwakował pas należący obecnie do Polaka. W kolejce są także inni rywale.
- Najbardziej chciałbym walczyć z Jonem Jonesem. W tej chwili nie wydaje się to realne, ale w jego głowie wszystko bardzo szybko się zmienia, więc kto wie... Jeśli nie Jones, najbardziej realne wydaje się starcie ze zwycięzcą pojedynku Santosa z Gloverem Teixeirą. Chciałbym, aby wygrał Thiago, a w rewanżu doprowadziłbym do innego wyniku niż w Pradze. Kolejny scenariusz to ten z udziałem Adesanyi - komentuje.
Zobacz także:
-> MMA. UFC 253. Bracia Collins urządzili imprezę powitalną Janowi Błachowiczowi
-> MMA. FEN 30. Robert Bryczek - Virgiliu Frasineac. Nowy mistrz wagi półśredniej!
-> MMA. K-1. FEN 30. Wyniki gali. Fight Exclusive Night ma nowych mistrzów
-> MMA. UFC on ESPN 16. Wyniki gali. Holly Holm wypunktowała Irenę Aldanę