Informację o odwołaniu pojedynku Gamrot - Mustafajew podał na Twitterze rosyjski dziennikarz, Denis Geyko. "Gamer" skomentował tę sytuację w magazynie "Koloseum" w Polsacie Sport.
- Tyle wiem na razie co my wszyscy, czyli generalnie słyszę plotki i czytam informacje w Internecie. Nie dostałem oficjalnej informacji ze strony UFC, ale podał ją rzetelny dziennikarz z Rosji, który w tych sprawach nigdy nie kłamie, więc podejrzewam, że to prawda. Nie wiem co będzie dalej, ale jestem naprawdę dobrze przygotowany, jestem w wyśmienitej dyspozycji i chciałbym zostać na tej karcie walk i zawalczyć. Obojętnie kogo mi nie dadzą podejmę rękawice i chcę wejść do oktagonu UFC, aby pokazać swoje prawdziwe umiejętności - powiedział Mateusz Gamrot.
Były, podwójny mistrz KSW dodał, że porozumiał się już m.in. z Joanną Jędrzejczyk, która ma dowiedzieć się więcej informacji w jego sprawie. Polak liczy, że jeśli do jego debiutu w UFC nie dojdzie 17 października, to nastąpi to przeciągu dwóch kolejnych tygodni. W innym razie "Gamer" chce stoczyć pierwszy pojedynek dla amerykańskiej organizacji na początku 2021 roku.
Zobacz także:
-> MMA. UFC 253. Bracia Collins urządzili imprezę powitalną Janowi Błachowiczowi
-> MMA. FEN 30. Robert Bryczek - Virgiliu Frasineac. Nowy mistrz wagi półśredniej!
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Chalidow postawił KSW sprawę jasno. "Jeśli mam walczyć, to ze Scottem Askhamem"