MMA. Jan Błachowicz - Dominick Reyes. Rywal Polaka obiecuje kibicom spektakularną walkę

Getty Images / Pat Scaasi/MI News/NurPhoto / Na zdjęciu: Dominick Reyes
Getty Images / Pat Scaasi/MI News/NurPhoto / Na zdjęciu: Dominick Reyes

Na gali UFC 253 w Abu Zabi Jan Błachowicz zmierzy się z Dominickiem Reyesem o pas mistrza w wadze półciężkiej. - Jaka ta walka będzie dobra! - cieszy się na pojedynek z Polakiem Amerykanin, który przy okazji wyjaśnia, dlaczego nie założył rodziny.

Dla polskich kibiców będzie to z pewnością wydarzenie roku w MMA. Jan Błachowicz może pójść w ślady Joanny Jędrzejczyk i wywalczyć pas najbardziej prestiżowej organizacji na świecie. W nocy z soboty na niedzielę zawodnik z Cieszyna zmierzy się z Dominickiem Reyesem na gali UFC 253.

Faworytem bukmacherów jest 30-letni Reyes. Kilka miesięcy temu miał już szansę na zdobycie mistrzowskiego pasa, ale po bardzo wyrównanym boju uległ Jonowi Jonesowi (który następnie przeniósł się do wagi ciężkiej). Amerykanin wierzy, że tym razem nie zmarnuje okazji. Chciałby, żeby jego walka z Błachowiczem została kibicom w pamięci na lata.

- Niech to będzie spektakularne widowisko. Włóżmy w nie wszystko, co mamy, aby każdy wiedział, że ogląda coś naprawdę dobrego. I niech nas za to docenią. Chcę, aby to była jedna z tych walk, które tak naprawdę nie mają przegranego. Niech fani dostaną wszystko, czego chcieli (…) Nie mogę się doczekać. Człowieku, jaka ta walka będzie dobra! - mówi Reyes w rozmowie z Przemysławem Osiakiem z "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): co za występ na KSW 54! Nowa gwiazda?

Amerykanin tłumaczy, że zdobycie pasa UFC to jego cel nadrzędny, któremu poświęcił wszystko. W tym życie osobiste. Nie ma partnerki ani dzieci i na razie mieć nie zamierza.

- Poświęciłem się całkowicie. Zamierzam doprowadzić tę sprawę do końca i zgarnąć wreszcie mistrzowski pas. Ożeniłem się z tym sportem. Dopóki nie zostanę mistrzem i nie obronię tytułu kilka razy, nawet nie zakładam, że wejdę w jakiś związek - podkreśla, dodając, że robi wszystko, by... się nie zakochać.

Błachowicz w wywiadach przed walką powtarza, że wygra w trzeciej rundzie. Reyes w rozmowie z "PS" przyznał, że wizualizuje zbliżającą się walkę na różne sposoby, ale w każdym scenariuszu sędzia podnosi jego rękę.

Starcie Błachowicz - Reyes będzie jedną z dwóch głównych walk gali UFC 253 w Abu Zabi. W głównym pojedynku Israel Adesanya zmierzy się z Paulo Costą o pas mistrzowski w kategorii średniej.

Transmisję z gali UFC 253 przeprowadzi Polsat Sport - od godz. 4.00 w nocy z soboty na niedzielę. Walka Błachowicza powinna się rozpocząć ok. godz. 5.30 (więcej TUTAJ>>).

Czytaj także: MMA. Jan Błachowicz - Dominick Reyes. Trener Polaka pewny swego. "Wracamy z pasem!"

Komentarze (1)
avatar
Zbigniew Andrzej Adamski
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie chcę krakać ale nie widzę żeby Błachowicz miał duże szanse na zwycięstwo.Chciałbym się mylić.Reyes to fantastyczny zawodnik.