[color=#000000]
- Kibice w studio i widzowie kanałów sportowych Polsatu mogą spodziewać się fajerwerków, ponieważ większość swoich walk kończyłem w pierwszej rundzie. Zawsze staram się dostarczać masę emocji i kończyć pojedynki w efektowny sposób -[/color] zaznacza Bartłomiej Gładkowicz, który błyskawicznie wygrywał m.in. z Michałem Dąbrowskim, Krzysztofem Florczakiem i Damianem Domachowskim.
Reprezentant bydgoskich klubów Fighting Division i XYZ Fight Academy odniósł po dwa zwycięstwa w 2017, 2018 i 2019 roku. Z kolei sezon 2020 rozpoczął od występu w reality show "Tylko Jeden". Program telewizyjny, w którym rywalizowali zawodnicy MMA, wygrał Tomasz "Tommy" Romanowski, który już walczył dla Babilon MMA.
- Udział w programie "Tylko Jeden" był fascynującą i niezapomnianą przygodą. Z pewnością wszyscy zyskaliśmy większą popularność i rozpoznawalność. Niestety nie udało mi się osiągnąć limitu wagowego i nie mogłem pokazać tego, co potrafię, czyli jak się biję. Dlatego wielu fanów MMA czeka na mój kolejny występ w oktagonie. To już 28 sierpnia na Babilon MMA 15 - dodaje[color=#000000] Gładkowicz.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz bonusy po gali KSW 53
[/color]
W klatce "Clark Kent" - bo taki nosi przydomek - jest szybki, agresywny i bezwzględny. Do tej pory 3-krotnie wygrywał w kategorii półśredniej (do 77 kg) i tyle samo razy w średniej. W limicie do 84 kg będzie walczył także za niewiele ponad 3 tygodnie w Hotelu Ossa Conference & SPA.
- Pewnego dnia trener Filip Czarnecki powiedział, że kiedy zdejmuję okulary i wchodzę do klatki, odpala się we mnie Superman. Coś w tym jest... Stąd sportowy przydomek "Clark Kent" - wyjaśnia bydgoski fighter.
Bartłomiej Gładkowicz to były mistrz Polski i wicemistrz Europy w brazylijskim ju-jitsu no-gi (bez kimon). Świetnie sobie radził w Amatorskiej Lidze MMA, a obecnie jest niepokonany w zawodowym MMA.
- Bardzo się cieszę, że zadebiutuję w organizacji Babilon MMA. Od moich znajomych i przyjaciół, którzy mieli już okazję bić się na galach organizowanych przez Tomasza Babilońskiego, słyszałem wiele pozytywnych opinii. Federacja stwarza mi szansę zaprezentowania umiejętności szerszej publiczności. Zabrzmi to prozaicznie, ale moje ambicje w MMA to bycie najlepszym zawodnikiem w swojej kategorii wagowej. Nie interesują mnie pieniądze tak bardzo jak laury i osiągnięcia sportowe - zapewnia ambitny zawodnik, którego popularność rośnie w błyskawicznym tempie.
Na gali Babilon MMA 15 będzie też walczył też Daniel Skibiński, pierwszy mistrz w historii organizacji. Pas wywalczył w kategorii półśredniej.
- Zdarzyło się, że rozmawiałem z Danielem na obozie w Cetniewie. Poza tym byłem kilka dni w Ankos MMA Poznań na treningach i też się tam widzieliśmy. Szanuję Skibińskiego jako sportowca i człowieka, lecz raczej nie jestem na kursie kolizyjnym z Danielem. Mój menedżer Artur Gwóźdź ma już wizję na rozwój mojej kariery w wadze średniej - kończy Gładkowicz, który do niedawna łączył treningi z pracą w międzynarodowej korporacji.
[color=#000000]Gala Babilon MMA 15 odbędzie się już 28 sierpnia w Hotelu Ossa Conference & Spa. Transmisja na kanałach grupy Polsat.
Czytaj także:
RWC 5. Wyniki gali. Niesamowity Andryszak, Michaliszyn lepszy od Danelskiego
Krzysztof Głowacki kontra Lawrence Okolie 5 bądź 12 grudnia[/color]