Wach był gościem w ostatnim wydaniu magazynu "Ring TVP Sport". Pięściarz z Krakowa przeanalizował pojedynek z Whytem, który ostatecznie przegrał na punkty. Jednocześnie zaznaczył, że walkę z tymczasowym mistrzem świata federacji WBC wziął na ostatnią chwilę, nie będąc w pełni przygotowanym.
Mariusz Wach celuje w powrót do ringu w marcu, prawdopodobnie w Krakowie ze słabszym rywalem. Następnie były pretendent do tytułu mistrza świata chce ponownie zmierzyć się z kimś ze światowego topu.
Zobacz także: Adam Kownacki czeka na wielką walkę
Mariusz Wach wróci do ringu w marcu, prawdopodobnie w Krakowie. Na brak mocnych ofert zagranicznych na pewno nie będzie narzekał. Marzy się Wikingowi rewanż z Millerem lub Powietkinem (ciężka sprawa). #ringtvp
— Piotr Jagiełło (@KrolJagiello) December 12, 2019
Co ciekawe, Wach chciałby doprowadzić do rewanżowych walk z Aleksandrem Powietkinem i Jarrellem Millerem. Z obydwoma bokserami zanotował on porażki przed czasem w 2015 i 2017 roku.
Zobacz także: Kontuzja Włodarczyka umożliwiła walkę Cieślakowi o pas WBC
ZOBACZ WIDEO Klatka po klatce (on tour): Mamed Chalidow wskazał powód porażki na KSW 52