30-letni zawodnik z Jekaterynburga pod koniec czerwca tego roku rozstał się z UFC, ale wówczas powód rozwiązania umowy nie był znany. Spekulowano, że Rosjanin mógł wpaść na zażywaniu zakazanych substancji, tym bardziej, że jego postura bardziej pasowała do kategorii ciężkiej niż półciężkiej.
Amerykańska Agencja Antydopingowa rozwiała wątpliwości kibiców, wydając oświadczenie. USADA poinformowała, że w organizmie Iwana Sztyrkowa wykryto m.in. Boldenon. Przedstawiciele agencji dwukrotnie odwiedzili "Uralskiego Hulka" w marcu, czyli przed jego walką na UFC w Sankt Petersburgu. Ostatecznie do debiutu Rosjanina w amerykańskiej organizacji nie doszło.
Zobacz także: Wielki talent polskiego MMA zakończył karierę
Pomimo wpadki w UFC, Sztyrkow 28 lipca zmierzy się z Hoon Kimem na gali Rizin 17 w Japonii.
ZOBACZ WIDEO Izu Ugonoh po porażce z Łukaszem Różańskim: Byłem gorszy. Muszę się nad sobą zastanowić